|
|
#34 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 347
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 1 godz 9 min 28 s
|
20250521_07444013581.jpg
W południe zjeżdżam z trasy, by uzupełnić kalorie. W mieście Amasya parkuję przed niewielkim barem. Wchodzę do środka, lecz orientuję się, że to raczej cukiernia. Rzeczywiście, pan mówi, że kebabownia jest dwa kilometry dalej. W pobliskim sklepie robię zakupy spożywcze i wracam do motocykla, by w cieniu drzewa wypić chłodny napój. Wtem zauważam, że cukiernik wynosi dla mnie krzesełko, żebym mógł usiąść w cieniu drzewa. Bardzo miło! Sympatyczni Erdi i Erkan w jadłodajni proponują mi do zjedzenia pitę. Sycące i smaczne jedzenie. 20250521_13374513731.jpg 20250521_13510613751.jpg I jak tu nie lubić Turcji? Pyszne jedzenie i życzliwi ludzie! W drodze do Stambułu, wyprzedzam kilkadziesiąt tirów wypełnionych krowami, to pewnie ich ostatnia podróż. Biwak 10 kilometrów na północ od miasta Bolu, 250 km przed Stambułem. 20250521_20202013871.jpg |
|
|
|
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Iran 2022 – tym razem naprawdę! | Dredd | Trochę dalej | 63 | 19.05.2025 21:16 |