![]() |
|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 203
Motocykl: Wrublin
![]() Online: 2 dni 23 godz 13 min 36 s
|
![]()
Polecam zajrzeć na kanał Ptasia Strefa, bo tam pan Kuba prezentuje, jak sam pisze:
Rajd ptasiarzy to ogólnopolska zabawa polegająca na tym żeby drużyna (3-5 osób) zaobserwowała (lub usłyszała) na terenie jednego województwa jak największa liczbę gatunków ptaków w ciągu jednej doby. O udziale w rajdzie myślałem już od kilki lat, ale zawsze coś nie pykło ![]() ![]() To długi film, ale co zrobić. W terenie byliśmy 21 godzin⌠Tymczasem ja... ...edukacyjnie promuję teorię muzyki dla inżynierów. Muzyka, to czysta matematyka. Może ją zrozumieć nawet drewniane ucho. Z tym panem przerobiłem od nowa podstawy harmonii i bardziej świadomie podchodzę do instrumentu ponownie. Zaglądam do niego od ponad roku i bardzo go sobie chwalę. Obecnie szukam jakiegoś kanału - stricte kierowanego do nauki dziecka.
__________________
Jam nie Babinicz... |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 203
Motocykl: Wrublin
![]() Online: 2 dni 23 godz 13 min 36 s
|
![]()
Poczytuję historie podwórkowe, w temacie ich zagospodarowania, w otoczeniu hacjend wiejskich itp. i tak widzę, że ludziska poszukują swojego idealnego ogrodu jak koziołek Matołek
![]() Będą u mnie dwa orzechy. Jeden swojski, który już rośnie (mam nadzieję, że przeżyje, bo przymusowo przesadzony w maju, z totalną zmianą środowiska), drugi to Jacek. Oba będą miały swoje enklawy. W temacie rozczarowań ogrodowych przypomła mi się historia z końca lat 90-tych ubiegłego wieka. Dzwoni do mnie kolega leśnik i prosi o pomoc. Przyjeżdża do nich jakiś niemiecki botanik i trzeba mu pokazać coś tam coś tam wedle jego programu. Zapowiada się fajna wycieczka, więc jeżeli mam ochotę... potłumaczyć, to mnie zaprasza ![]() No dobra. Mój niemiecki wtedy jeszcze przypominał niemiecki. Skoro mamy oglądać/podziwiać coś tam coś tam i tłumaczyć, to profilaktycznie zabrałem nie małe co nie co. No więc po zapoznaniu się z botanikiem, ruszamy w teren. W sensie najpierw asfaltem trochę trza w Kaszuby wbić. Za Kartuzami na Stężyce bodaj, mijamy przystanek PKS na żądanie. Nagle Niemiec krzyczy stop! Stajemy a ten w pędy te za rzeczony. Nie, nie, nie... My też źle odebraliśmy akcję. Pobocze zarośnięte chaszczami a ten w nich brodzi zachwycony. Czegoś się tam dopatrzył w tym niekoszonym, przydrożnym zielsku. Nam trochę wstyd a on zachwycony. No to mówię do "Klausa", że pod te zielone, to ja coś mam z bożej apteki. Kolega tylko potem trochę smutnie i zazdrośnie patrzył, jak my się z Klausem coraz lepiej rozumiemy i co rusz w te czy inne krzaki. To była zajebista wycieczka i i kiełbasę se upiekliśmy i w ogóle. Minęło kilka tygodni i do leśnictwa wpływa pismo dziękczynne prosto z bundes republik, pełne zachwytów ze szczególnym uwzględnieniem profesjonalizmu tłumacza ![]() Tak, że ten... Czasy się zmieniają. Migrujemy na wieś, pełni oczekiwań, łąk kwietnych cudnych, ogrodów, owoców pełnych z drzew wszelakich tylko... O tłumaczu zapominamy ![]() P.S. Kosa z lat 70-tym już na mnie czeka. Miała już wczoraj być ale koledze się zapomło. A zastaw za kosę nielichy. ![]() Cytat:
Szkoda, ze gdzieś nie w okolicy ale pójdę tym tropem.
__________________
Jam nie Babinicz... |
|
![]() |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Historia pewnego pomysłu czyli zapraszamy na Letni Zlot FAT 2013 | Mat | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 53 | 19.04.2013 08:15 |