![]() |
#11 |
![]() Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Za zielonymi górami, za lasami
Posty: 1,139
Motocykl: czarny, pomarańczowe ladaco
![]() Online: 7 miesiące 1 tydzień 3 dni 21 godz 51 min 44 s
|
![]()
Na następny dzień plan jest prosty, dojechać do kolejnego noclegu
![]() Zamawiamy więc u naszego oberżysty śniadanie, które składa się z tradycyjnego kurosanta i dżemów w śmiesznie małych słoiczkach. Śniadanie o 7:00, 7:30 pakowanie i wyjazd. Oberżysta ostrzega jeszcze, że nadciąga właśnie jakiś bąbel gorącego powietrza znad Sahary i będzie jeszcze cieplej (jak by już nie było...). Startujemy, mamy wodę i coś do jedzenia, temperatura to skromne +28. Trasę mamy z grubsza ustaloną, do miasteczka Arreau chcemy dotrzeć jak najszybciej, a stamtąd dzida na przełęcze w góry, gdzie podobno ma być chłodniej... Za Oust wpadamy na drogę D618 i suniemy wzdłuż rzeki Salat, która o dziwo daje przyjemny chłód, by po kilkunastu kilometrach, gdy wyjeżdżamy na bardziej otwarty teren dostać gorącym powietrzem w twarz. Skokowo temperatura wzrosła o jakieś 10 stopni, jak by ktoś rozgrzany piekarnik otworzył... Droga jest trochę nudna, jedziemy wypłaszczonym, trochę industrialnym terenem, wszędzie pełno samochodów. Wpadamy na drogę D117, a potem D817 i D8 i dojeżdżamy do pagórkowatego terenu z sielskim-wiejskim krajobrazem. Moja nawigacja samochodowa wymyśla jakieś skróty drogami, gdzie dwa samochody na pewno się nie zmieszczą, np. droga D 526 wąsko na max jeden samochód. Dobijamy w końcu do drogi D 929 i skręcamy w góry na D918. Po drodze mijamy mnóstwo rowerzystów, od bardzo młodych po wiekowych. W końcu jesteśmy na szlaku Tour de France ![]() Na pierwszy strzał indzie Col De Aspin, przełęcz cała w krowach ![]() Święte krowy pirenejskie: Autobuseros Moteros też tutaj byli: Krowy są bardzo fotogeniczne: Ok, jedziemy dalej, fajniejsze przełęcze czekają... |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
TEee(T) - "a w Krużewnikach byl?" czyli jak zawsze - miało być inaczej. | mirkoslawski | Polska | 12 | 14.01.2020 07:01 |
O Damie w Kirgistanie, czyli Azja Centralna lipiec 2013 | kowal73 | Trochę dalej | 37 | 19.09.2013 15:44 |
Chłodno | Kupek | Układ chlodzenia | 11 | 14.11.2012 20:25 |
Coś z innej beczki czyli na rowerze do Danii. ;-) [Lipiec 2010] | Wójcik | Trochę dalej | 31 | 10.08.2010 00:27 |