Naprawa ABS w BMW GS1200 od 2008.

[Brzeszczot]

Wchodzę dzisiaj do magazynu rzeczy niepotrzebnych ,moim oczom ukazał się taki widok :-



Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

[muszel72]

Fortuna

[zimny]

Hehe, prawie to nie te silniczki - inne mocowanie i o ile mi się zdaje mają inne ośki.

Ale tak wogole to ja się do Brzeszczota kiedyś wybiorę na szaber. Pytanie co chłop ma tam jeszcze w tych magazynach

[zimny]

Po niecałych 2000km melduję że patent działa, ABS ani razu nie nawalił, uzbraja się i działa zawsze.

Czasem to aż za dobrze, bo sobie na szuter pojechałem i zapomniałem go wyłączyć

Napisał zimny

Po niecałych 2000km melduję że patent działa, ABS ani razu nie nawalił, uzbraja się i działa zawsze.

Czasem to aż za dobrze, bo sobie na szuter pojechałem i zapomniałem go wyłączyć

No i fajnie

[CzarnyEZG]

I pięknie.

Miło usłyszeć, że pomimo usilnych starań jakiegoś Czarnucha jego sprzęt nadal działa.

Swoją drogą - kto hamuje ten nie wygrywa.

Indie dla Indian!!

[zimny]

Sezon ma się ku końcowi powoli zatem raport - od naprawy minęło równo 6000km. I niedużo i dużo - żadnego problemu z hamulcami czy ABS, wszystko działa tak jak powinno

Póki co naprawa okazała się skuteczna A w razie W to po zdjęciu baku silnik ABS teraz mogę wymienić bez demontażu pompy.

[zimny]

Posezonowa, zimowa inspekcja - silnik na pompie się trzyma, śrubki trzymają.



To co jest miłe, to fakt, że w razie konieczności ew. wymiany teraz tego silniczka można to zrobić bez demontażu pompy i opróżniania układu

Grunt że działa

jedyby prawislowy sposób "naprawienie" tego syfu jest jego usunięcie

[zimny]

Napisał delirium

jedyby prawislowy sposób "naprawienie" tego syfu jest jego usunięcie

Bzdura moim zdaniem szczególnie w kwestii stawiania obok ABSu z RT z 05 i GS modelowego 08.

Czy aby wiesz o czym piszesz?