![]() |
#1 |
![]() |
![]()
Moja XL600 na żeliwnej tulei na pierwszy wyjazd pojechała na wiosennego offa.
Tłok był na sześć setek wossner. Nie pałowałem jej ale jak trzeba było to się jechało - czyli warunki dość podobne jak dario9z. Moto chodziło do końca u mnie jak złoto, nigdy żadnego dymka, brania oleju, palenie od kopa. Kompresja zajebista. Wczoraj miałem wieczór na jamie bo składałem silnik to móżdżyłem i przypomniałem sobie jak wielkie różnice były w osiągach NOWYCH zupełnie jawek i simsonów, które ujeżdżali co bogatsi koledzy u mnie w miasteczku. myślę, że to było związane właśnie z docieraniem - nie do końca świadomym ale tym bardziej o różnych parametrach. W przyszłym tygodniu odpalam dwa nowe silniki na nowym Nicasilu - ale tu filozofii nie ma. Dwa cykle cieplne i można grzać. W trialówce mam cylinder zrobiony na 0.05mm czyli pół włosa na stronę. Odczucie jest takie, że to powinno chodzić, bez pierścieni ![]() ![]() ![]() Myślę, proszę Państwa adminów, że już można wydzielić wątek o docieraniu silników ![]() m
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Podstawy mechaniki silników motocyklowych | Gawrys | Inne - dyskusja ogólna | 10 | 06.03.2013 15:23 |
Różnica wagi i rozmiarów silników | Stachu | Silnik, sprzęgło, skrzynia | 19 | 26.08.2010 14:21 |