![]() |
#22 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Warszawa
Posty: 206
Motocykl: skuter CRF 1000
![]() Online: 1 tydzień 3 dni 8 godz 28 min 0
|
![]() dzień 10, 9-1, niedziela Leniwie wstajemy, śniadamy, i jakoś nie mamy motywacji żeby opuścić to miejsce. Jedziemy na południe - mamy dojechać do Sarandy. Jedziemy niespiesznie. Nagle - całkiem z nienacka - widzę Afrykę w lusterku. Zwalniam bo nam się nie spieszy. Wyprzedza nas Afryka na polskich blachach! Zjeżdżamy do pierwszego pit-stopu. Okazało się, żet o Magda z Kubą zwiedzają Albanię. Powitaniom nie było końca... Podejmujemy ryzykowną decyzję, że jedziemy dalej razem. Po drodze próbujemy zjechać do najpiękniejszej plaży w okolicy (Kakome). Kilka zakrętów i dojeżdżamy do.... Bramy. Kierownik bramy na widok dwóch motocykli - przez radiotelefon zadzwonił do kogoś kto po angielsku gada. I powiedział, że za wjazd mamy zapłacić 1000 Leków od osoby. To zadziałało bardzo dobrze - natychmiast zawróciliśmy. Tu musieliśmy wesprzeć motocykle siłą mięśni - bo brama była na wąskim zjeździe... I tak szczęśliwie dotarliśmy do Sarandy. Zjedliśmy śniadanie z widokiem na morze. A właściwie ciekawe połączenie portu z plażą. I pojechaliśmy obejrzeć sławne Blue Eye. Wjazd co prawda płatny, ale akceptowalny (100 Leków od motocykla), za to dojazd szutrem. Jeziorko śliczne, tłumy ludzi.. Woda zimna jak trzeba. Wódkę można chłodzić. A z tego pomostu na górze co odważniejsi skaczą na główkę. Polecam nie nurkować w okularach. Sprawdziłem osobiście. Okulary musiały się rozpuścić - zanurzałem się w nich, a wynurzyłem bez. Jadąc dalej musimy wyprzedzić włoskich moto-turystów. I dojeżdżamy do Gjirokastry. Niby srebrne miasto. Wypijamy kawę, wspinamy się między sklepikami pod zamek i jako, że chcą kasę za wejście do środka - opuszczamy miasto i jedziemy dalej ![]() Kuba prowadzi do Wlory - na camping, który znają i jest tani. Rozstawiamy namioty, idziemy na kolację. Wieczór dłuży się nad produktem lokalnego przemysłu spirytusowego. Temat trudny - odradzam jeśli będziecie mieli wybór. Camping Vlora. 5 euro od osoby albo razem. Jakoś nie zwróciłem uwagi.
__________________
majek-zagończyk dwa litry Yamahy Ostatnio edytowane przez majek : 24.09.2019 o 12:08 |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Tezla w Albanii albo z trumną przez świat ;) | Tezla | Trochę dalej | 19 | 06.12.2018 20:27 |
36h w Albanii [2011] | Neno | Trochę dalej | 18 | 30.11.2011 14:21 |