![]() |
#11 |
![]() Zarejestrowany: May 2009
Miasto: Nowy Sącz
Posty: 6,007
Motocykl: crf1000a
Przebieg: 2
![]() Online: 10 miesiące 3 tygodni 3 dni 5 godz 10 min 40 s
|
![]()
Jeździłęm na 1290r zapierdala to okrutnie, jednak jest to już 'poważny motocykl'.
Mocy ma tyle za na 3. przy 140 wstaje na koło z gazu i ciągnie pod 200 na gumie. Zawias lux, heble lux, jednak w porównaniu do 990 jest mniej zabawowy. Stare LC8 mimi że o 50% słabsze żywiołowo reagowało na ruch manetką, można było się powygłupiać na kole i polatać bokami. Tutaj te 1300 pojemnoścu zmusza do tego, żeby skupić się przy każdym odwinięciu, jest odczówalnie cięży(na wadze z pełnym bakiem pokazał 242kg). Stare lc8 to było enduro na sterydach, 1290 to szosówka przygotowana do jazdy w terenie. Przeszkadało mi; -opóżniona reakcja na gaz, po otwarciu ma takie 0,5s zawachanie i dopiero przyspiesza -bezkluczykowość jakoś nie ufam w tym temacie KTM... -mnogość elektroniki, żeby wyłączyć TC i ABS trzeba poświęcić z 10s za każdym razem jak odpali się moto wterenie będzie to bardzo irytujące, choć z drugiej strony, tak jak uważam że w NAT TC jest zbędne, tak w tym potworze lepiej żeby było... Nieakceptowalne dla mnie, w szczególności po przesiadce z NAT jest grzanie w nogi, jeździłem w 24stopniach, w wysokich butach i spodniach moto(taki strój załątwiał sprawe grzania w 9x0) i przez większość czasu utrzymywałęm duże prędkości, a mimo to zgrzało mi nogi, nie wyobrażam sobie przejazd przez zakorkowane miasto w 30st. upale. Podsumowując; MOC, MOC, MOC... nie kupiłby go sobie.
__________________
Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. Ostatnio edytowane przez madafakinges : 23.07.2019 o 11:07 |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Wady i zalety Big Twins od KTM-a 1090/1190/1290 | Dubel | KTM | 1117 | Dzisiaj 09:45 |