Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Przygotowania do wyjazdów

Przygotowania do wyjazdów Jak zdobyć wizę? Jaka kuchenka? Brać materac i namiot? Gdzie są ciekawe miejsca? Jakie kufry wybrać do USA? Czy Anakee założyć odwrotnie? Co to CPD? Odpowiedzi znajdziesz w tym dziale.

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 07.01.2019, 15:07   #11
Molek
 
Molek's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2017
Miasto: Gorzów Wlkp
Posty: 191
Molek jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 6 dni 14 godz 32 min 13 s
Domyślnie

Wieczorem sporo pochlaliśmy więc nawet nie sprawdziłem drogi na dzisiejszy dzień. Wstajemy z samego rana, szybka rzut oka na mapę i stwierdzam, że dobijemy się skrótami do QL15 czyli do szlaku wojennego Cho Chi Minh. pierwsze 50km jedzie się bardzo przyjemnie, z dala od jakichkolwiek szlaków tranzytowych.





Po drodze podpatrujemy jak ciężką i mozolną pracę trzeba wykonać przy tanim jak barszcz ryżu.





I czego to ludzie nie wymyślą, zeby sobie tą pracę ułatwić.







Dobiliśmy do QL 15, są znaki, że witają nas na drodze wojennej. Ale tu koniec ciekawostek. Droga okazuje się szeroką drogą bez żadnych niemal zakrętów w dość kiepskiej scenerii. Dzidujemy ile fabryka dała co by troche nadgonić kilometrów. Po 30min chce mi się spać, zatrzymujemy się i wszyscy ziewają. Po przejechaniu jakiś 80km stajemy na kawę i obiad. Wszyscy stwierdzają, ze tą droga to się nie da jechać. Nuda nuda nuda. Droga prosta po horyzont, ruch mały a jak już występuje to ciężarówka co jakiś czas. Niestety po drodze mijamy fatalnie wyglądający w skutkach wypadek. Kobieta leżąca w kałuży krwi w tłumie pomagaczy a motorek w rowie. Stwierdzamy, że walić tą drogę i dzidujemy w stronę morza. Znajduję białą dróżkę która ma nas prowadzić przez następne 80 km. Jedziemy wolno, droga typowo lokalna, ale jest na co popatrzeć.

Zatrzymujemy się po drodze zjeść kokosa, pani sprawnie operuje maczeto nożem.Więc stwierdzam iż spróbuję.



Pani widząc moją chęć obcięcia paluchów szybko przejmuje pałeczkę.\



Po drodze mijamy przepiękne jeziorko z dala od wszystkiego a na nim małą łódeczkę z dwoma rybakami. Szkoda, ze nie mam porządnego aparatu bo taki widok definiuje w mojej ocenie Wietnam.





Nawet nie pamiętam dokąd dojechaliśmy, ale to był długi dzień.

Ostatnio edytowane przez Molek : 08.01.2019 o 15:03
Molek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Radosny azjatycki trójkącik [Wietnam 2016] mikelos Trochę dalej 103 09.05.2018 15:24
Wietnam na 125 ccm - luty/marzec 2016 mikelos Umawianie i propozycje wyjazdów 32 31.01.2016 20:16
Wietnam Ronin Przygotowania do wyjazdów 7 16.06.2011 15:52


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:13.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.