![]() |
#11 |
nOOb
![]() ![]() Zarejestrowany: Jun 2013
Posty: 515
Motocykl: RD03
![]() Online: 6 dni 6 godz 59 min 9 s
|
![]()
Rzadko zdarza mi sie jechac w to samo miejsce wiecej niz raz, gdyz uwazam, ze swiat jest ogromny i trzeba wiele miejsc zobaczyc. Tym bardziej ciekawe sa dla mnie wlasne mysli i spostrzezenia, kiedy widze dane obiekty ponownie po kilku latach. Inne jest juz moje zycie, inaczej postrzegam dane miejsce. Ostatnim razem widzialem te slynne wodospady w nocy, teraz jest dzien i bezchmurne niebo.
Kilka lat temu bylem tutaj na XTku. Predkosc przelotowa rzedu 80-90km/h, stosunkowo niewielki zbiornik paliwa (w porownaniu do Afryki) itd. Czy mi to przeszkadzalo? Niebardzo. Pufalem sobie spokojnie tym samowarkiem i bylo fajnie. Ostatnich kilkanascie lat przejezdzilem w skorzanej ramonesce, skorzanych gaciach i koszmarnie uwierajacym kasku. Nieraz mnie tak wytrzeslo z zimna, ze zapomnialem, jak sie nazywam. Nieprzemakalnosc spodni? Tak, przez pierwsze dwie minuty deszczu. Tylko dlaczego jest tak, ze kiedy jade nowym motorem w nowych ciuchach, to we wcale nie znowu takiej glebi czuje sie jakos winny? Na szczescie trzymam sie tego, co kiedys oglosilem wszystkim - nawet gdyby mnie bylo stac, to i tak nie bede spal w hotelach itp. Nie chce tego, nie potrzebuje, nie lubie. Nie stac mnie. Sprawdzam lancuch. Jakis luz jest, wiec chyba ok. Ile to podawali, ze ma byc tego luzu? Nie pamietam. I jak to sie ma niby mierzyc? Nic z tego nie rozumiem, za duzo sprzecznosci. Moze lepiej nie bede tego dotykal. Niesamowite jest to, ze przy spokojnej jezdzie mozna na jeden zbiornik zrobic nawet ze 450km. |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
..naciaganie lancucha - dla debila ;-) | yeuop | Rama, zawieszenia, napęd | 67 | 05.06.2020 11:13 |