| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2016 
				Miasto: Bochnia 
					
				
				
					Posty: 158
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 3 dni 19 godz 44 min 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Witam 
		
		
		
		
		
		
		
	Mam 12 dni wolnego od 05.06 Ciezki motor GS , opony kostki , namiot .... Najchetniej bym pojechal przez Ukraine do Rumunii ... lub moze tez byc Bosnia i Serbia...Albania... jak najwiecej jazda poza asfaltami, jesli mozliwe ... spanie na dziko w namiocie jak najczesciej, jedzenie z puszek   ..ogniska   ...  Ma ktos podobne plany na poczatek czerwca ?  
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			
			
			
			
			 Zarejestrowany: Feb 2016 
				Miasto: okolice Siedlec , Białej Podlaski 
					
				
				
					Posty: 12
				 
Motocykl: KTM 690 R 
				
				
				 
Online: 20 godz 51 min 42 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wysłałem  
		
		
		
		
		
		
		
	 
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
| 
			
			 Moderator 
			![]() Zarejestrowany: Dec 2008 
				Miasto: Niemcownia 
					
				
				
					Posty: 3,384
				 
Motocykl: CRF 1000D/DCT 
Przebieg: 48k+ 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 dzień 4 godz 21 min 34 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Chorwacja, Bośnia czy Serbia - spanie w namiotach raczej tylko na polach namiotowych.  
		
		
		
		
		
		
			Spanie poza nimi raczej tylko dla odważnych - do tej pory nierozminowane pola minowe. Do spania na polach namiotowych trzeba uzbroić się w cierpliwość do wbijania śledzi lub coś do ich wbijania. Pod cienką warstwą ziemi są kamienie, których naokoło nie brakuje. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
| 
			
			
			
			
			
			 Zarejestrowany: Feb 2018 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 9
				 
Motocykl: CRF1000 
Przebieg: 20 000 
				
				
				 
Online: 8 godz 27 min 22 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			dzisiaj taką traskę obmyśliłem, na czerwiec. Wyprawa do delty Dunaju. 
		
		
		
		
		
		
		
	W Mikołajewie niedaleko Odessy jest silna ekipa ukraińskich transalpowców. https://goo.gl/maps/SbxSJmmjzM92  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2016 
				Miasto: Bochnia 
					
				
				
					Posty: 158
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 3 dni 19 godz 44 min 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Witam 
		
		
		
		
		
		
		
	U mnie sie troche zmienilo . Ja jade prosto na Maramuresz, tam z 4-5 dni poznej w strone chyba BIH na kolejne 5 dni . Sorki ze nie odpisyalem ale jade jednak juz ze szwagrem i chyba mi to wystarczy .... Moze spotkamy sie gdzies na miejscu na czesc trasy    ![]() Ja bede czesc tej trasy robil : https://www.google.com/maps/d/viewer...517440557&z=10  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Germany 
					
				
				
					Posty: 5,909
				 
Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 18 godz 47 min 30 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Pynowie,nie kasujcie tych trakow tu na forum.Napewno bedzie mozna z nich w przyszlosci skozystac i cos wlasnego wniesc.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 2,742
				 
Motocykl: XR250R 
Przebieg: ły 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 3 miesiące 2 tygodni 3 dni 50 min 55 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Novy nie pisz rzeczy, które nie maja pokrycia z rzeczywistością! 
		
		
		
			W Serbii problem min w zasadzie nie występuje. W Bośni faktycznie są rejony o podwyższonym ryzyku jednak odrobina rozsądku pozwala znaleźć absolutnie odjechane i bezpieczne miejscówki pod namiot. Mnóstwo osób z tego forum spało w Bośni pod namiotami. Po Chorwacji nie jeżdżę, ale obstawiam, że jest lepiej niż w Bośni. 13603586_853671054766653_3393957831484305508_o.jpg 13667757_866804776786614_5386616997302610840_o.jpg 13668002_866804553453303_6938372529611143222_o.jpg 13680208_866804746786617_3313296789350833308_o.jpg 13710526_858729477594144_5298565046471282500_o.jpg  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | 
| 
			
			 Moderator 
			![]() Zarejestrowany: Dec 2008 
				Miasto: Niemcownia 
					
				
				
					Posty: 3,384
				 
Motocykl: CRF 1000D/DCT 
Przebieg: 48k+ 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 dzień 4 godz 21 min 34 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Nie mam żadnego celu, żeby koloryzować. Mówię z autopsji oraz z rozmów z autochtonami. Np. w zeszłym roku paliły się lasy w Chorwacji i Straż Pożarna nie mogła ich gasić, bo utrudniały to właśnie zaminowane pola - info od ludzi. Gdzieś mam krótkie nagranie z tabliczkami z trupią czaszką i ostrzeżeniem o polu minowym. Sam byłem zaskoczony. I według mnie lepiej było (co ciekawsze) w Bośni niż w Chorwacji.  
		
		
		
		
		
		
			Ale tak jak piszesz - zdrowy rozsądek na pierwszym miejscu! 
				__________________ 
		
		
		
		
	Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2008 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 2,742
				 
Motocykl: XR250R 
Przebieg: ły 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 3 miesiące 2 tygodni 3 dni 50 min 55 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Chodzi mi tylko o Twój komunikat, z którego wynika, że priblem min w Bośni dyskwalifikuje "turystykę namiotową". 
		
		
		
		
		
		
		
	Miny są, znaki z czaszkami są, problemu z noclegiem "na dziko" nie ma. Większy problem widziałbym w znalezieniu pól namiotowych  
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | |
| 
			
			 Moderator 
			![]() Zarejestrowany: Dec 2008 
				Miasto: Niemcownia 
					
				
				
					Posty: 3,384
				 
Motocykl: CRF 1000D/DCT 
Przebieg: 48k+ 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 dzień 4 godz 21 min 34 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 ![]() Mój post miał być trochę z przymrużeniem oka ![]() Mam nadzieję, że nikt więcej tak tego nie odebrał? 
				__________________ 
		
		
		
		
	Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła  
			 | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Lwów-Bukovel-Kiszyniów-Odessa dalej Rumunia może Serbia | emilxtz | Przygotowania do wyjazdów | 10 | 31.01.2018 03:14 | 
| [szukam] początek września tygodniowy wyjazd enduro gdziekolwiek | Jaskola | Umawianie i propozycje wyjazdów | 2 | 14.08.2012 11:38 |