Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 15.03.2015, 11:46   #28
zimny
trampkarz emeryt
 
zimny's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Garwolin
Posty: 2,805
Motocykl: F800GS ADV
Przebieg: za mały
zimny jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 6 dni 1 godz 29 min 17 s
Domyślnie

Od wyjazdu minął prawie rok. Doszedłem do wniosku, że jednak dokończę opowieść, po części dla czytających, po części dla siebie. Tym bardziej, że czuję niedosyt Włoch i nie wiem czy nie spróbujemy się tam wybrać ponownie, może w tym roku a może kiedyś. Skoro zapowiedziałem że "CDN" to właśnie następuje..

Dzień 8 - 30 kwietnia 2014

Pogoda od rana wróżyła dobrze, zatem postanowiliśmy uderzyć do miejscowości Orvieto i w szczególności Bagnoregio. Monika znalazła informacje o tej mieścinie gdzieś w przewodniku - ponoć piękne miejsce. Jedziemy sprawdzić.

Już wiemy że ta genialna maszyna nazywa się Piaggio APE












Widoki piękne:







Dojechaliśmy do Bagnoregio:










Doszliśmy w końcu do miejsca w którym naszym oczom ukazało się to (stare, średniowieczne miasteczko Civitas, zbudowane na skale):













Skoro już tam byliśmy postanowiliśmy podejść do miasteczka - jak się okazało było ono dalej niż sądziliśmy, wrażenie potęgowało jakieś 27 stopni i pełne stroje motocyklowe...sauna za darmo.

















Standard....







Miejsce piękne, choć tłoczne - to jest coś około 120km od Rzymu i miałem wrażenie że jest to taki trochę Kazimierz Dolny (który bardzo lubię ale nie w szczycie sezonu i nie w weekendy). Jedziemy do Orvieto:













Ja zdecydowanie nie jestem miłośnikiem sztuki sakralnej (jak mawia moja żona) ale przyznać muszę, że ta katedra w Orvieto zrobiła na mnie duże wrażenie. Jakbym daleko nie odchodził od niej to nie byłem w stanie ogarnąć jej na jednym zdjęciu.








W każdej uliczce można znaleść takie osobliwości..





Standard...



I w pięknej słonecznej pogodzie wracamy drogą lokalną przez jakieś 140km - milion....nie - dwa miliony zakrętów. Byłoby cudownie gdybym miał proste tylne koło (o tym, że niestabilność w zakrętach jest zawiniona przez krzywą felgę tylnego koła zdałem sobie sprawę dużo później).

Tego dnia zrobiliśmy...nie wiem ile kilometrów ale coś koło 300




CDN...SOON :-)
zimny jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Włóczęga po kraju 15-30 Lipca KML Umawianie i propozycje wyjazdów 13 14.07.2011 22:46


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:10.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.