|
|
|
|
#1 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 559
Motocykl: Brak
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 15 godz 42 min 24 s
|
W każdym Twoim kolejnym, kszykszykszy..., znajduje się perełka. Tą razą jest to: "...dzień z szaleństwem pod skórą..."
Pisz tak dalej |
|
|
|
|
|
#2 |
![]() Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Kamieniec Wrocławski
Posty: 3,142
Motocykl: XT660Z-konik garbusek
Przebieg: Ł
Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 godz 19 min 41 s
|
mało widać "przez okno"
__________________
Stary nick: Raviking GSM 505044743 Żądam przywrócenia formuły "starego" Forum AfricaTwin......
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
22.10.2006, DTN :)
![]() Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kąty Wrocławskie
Posty: 3,770
Motocykl: RD07
Przebieg: IIszlif
Galeria: Zdjęcia
Online: 7 miesiące 3 tygodni 2 dni 15 godz 56 min 50 s
|
yoł yoł, nie wiem jak można nie znać luminirsów w dobie wszechobecnego hipserstwa
![]()
__________________
Real adventure starts where road ends... -AT RD07 Big Bore 'Troll Bagnisty, ziejący ogniem z regulatora Diabeł Pustynny' http://www.youtube.com/user/Miszapoland |
|
|
|
|
|
#4 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,343
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 23 godz 21 min 46 s
|
Hm… mieszkałam w „domu” z ośmioma osobnikami podobnej narodowości. Polacy i para Słowaków. A ponieważ mój pokój sąsiadował z kuchnią, mogłam obserwować, jak radzą sobie „nasi” na obczyźnie
Ale jak radzą sobie moturzyści? Hm… Aby się dowiedzieć tego właśnie, wybrałam się pewnego razu w gości do Luz Mariji W towarzystwie Banditosa i Jaśka. Spotkanie było umówione na wcześniejszym wyjeździe z szumną wiązanką liter ADV w tytule Ale o tym innym razem.Jakieś 90 km z Londynu kawałek poza Londyn Próbujemy się spotkać na trasie z Jaśkiem, ale coś nasze 650-ki na kostkach nie mogą się zgrać z cbr 1100xx dojeżdżamy więc osobno, żeby mimo wszystko pobyć razem. Plan? Gotujemy coś dobrego. Ja nie jem mięsa, więc chłopaki wspaniałomyślnie proponują rybę. Do tego marchewka z piekarnika, a – kto chce – na deser dostanie kiełbasę ![]() Więc jak sobie radzą nasi motorniczy na obczyźnie? Jakoś tak: Marchwiowy potwór z kotem w tytule gości nas w swojej kuchence. DSC00005.JPG Jasiek nie boi się żadnych prac - dopada zlewu i nie waha się go używać w sposób cywilizowany. DSC00006.JPG Tylko blondynki chowają się wstydliwie w drzwiach i boją zmoczyć i ubrudzić rączki ![]() DSC00011.JPG Trzeba wpieprzyć tym marchewkom, niech mają za swoje, zaraz je upieczemy! DSC00012.JPG Tymczasem w małej kuchennej przestrzeni dzieją się różne różności. [Wszyscy jesteśmy trzeźwi, wracamy dziś na kołach do swoich łóżek.] DSC00016.JPG Pichcimy. DSC00017.JPG Kuchnia jest najlepszym miejscem spotkań Gotujemy, gadamy, niektórzy umawiają się na spontaniczny lot do Maroka... DSC00020.JPG Czas zapieczyć. DSC00022.JPG Rybki kupione z tego stoiska: WP_20131013_005.JPG No to nawcinani. DSC00030.JPG Fajny dzień. Odskocznia od kurierskiej normalności, gadki-szmatki, smaczności, zapachy piekarnikowe, dużo pozytywnej energii i mega towarzystwo Chillout... Dzięki chłopaki za takie akcje-atrakcje.
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie. |
|
|
|
|
|
#5 |
![]() Zarejestrowany: Jul 2011
Miasto: Chwałowice/Wrocław
Posty: 463
Motocykl: RD07
Przebieg: 99 000
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 23 godz 25 min 13 s
|
fajnie
|
|
|
|
|
|
#6 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Wawa
Posty: 401
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 dni 1 godz 5 min 9 s
|
Jest super! Pisz!
__________________
Pzdr Gawron 'Podróżować znaczy żyć. A w każdym razie żyć podwójnie, potrójnie, wielokrotnie.' A. Stasiuk |
|
|
|
|
|
#7 |
|
....OLEJ....
![]() Zarejestrowany: Dec 2009
Miasto: Pniewy-Londyn
Posty: 1,337
Motocykl: RD07a
Przebieg: 6006 km
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 47 min 47 s
|
Z calego tego śledzia to najmilej wspominam polska kiełbaske...mmm...
|
|
|
|
|
|
#8 |
![]() Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Frankfurt/M
Posty: 986
Motocykl: Elefant 944ie
Przebieg: 54420
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 2 dni 12 godz 4 min 21 s
|
Patrząc po tych zdjęciach ciężko mi uwierzyć, że nic tam pite nie było..
![]()
__________________
Cagiva Elefant 944ie - jedyne co się może popsuć podczas jazdy to pogoda!
|
|
|
|
|
|
#9 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,343
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 23 godz 21 min 46 s
|
Nie upoiłeś się kiedy jazdą motocyklem?
Czasem to wystarczy. Szczególnie jak odcinek nie jest zbyt długi, a jednak trochę mokry, więc możesz się u celu osuszyć i ocieplić i jeszcze zjeść dobrze wśród fajnych chłopaków
__________________
Choćbyś życie swe włożył w wilka wychowanie, szkoda trudu; wilk wilkiem i tak pozostanie. |
|
|
|
|
|
#10 | |
![]() Zarejestrowany: Oct 2009
Miasto: Frankfurt/M
Posty: 986
Motocykl: Elefant 944ie
Przebieg: 54420
Galeria: Zdjęcia
Online: 3 tygodni 2 dni 12 godz 4 min 21 s
|
Cytat:
![]() Podczas czytania postu o mandatach poczułem się jakbym na nowo na kursie prawa jazdy był..
__________________
Cagiva Elefant 944ie - jedyne co się może popsuć podczas jazdy to pogoda!
|
|
|
|
|