![]() |
#11 |
![]() Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Garwolin
Posty: 191
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 dni 15 godz 37 min 3 s
|
![]()
27 lipca
Pierwszy w życiu nocleg na prawie 4000m. Ludzie w relacjach piszą że ich głowy bolą (jadąc motocyklami)... ja sie czułem świetnie i tak też sie wyspałem - jak ostatni knur. ![]() Rozglądam sie za siebie i myśle - gdzie jest Tomcio :? : ![]() Łyknąłem go w połowie drogi z Langar do Hargush, a ten poprzedniego dnia nie dobił do naszego kampingu..... .... cos mu sie moze stało? phi, leje na to. Żegnam sie z Martinem bo byłem szybszy, nie było sensu mordować sie razem. Kontrola na pierdolniku pograniczników: ![]() A ten zielony mi wyjeżdza że mnie aresztuje bo mi sie wiza skonczyła. Na mundurze sierp i młot a on ledwo po rusku potrafi bełkotać, sztrafować takich :!: To że 08 na dacie to dla niego lipiec zamiast sierpnia to nie moja wina że w podstawówce drzemał, no ale bez jaj. Trzeba mu było łopatologicznie wytłumaczyć jak miesiące na kalendażu działają..... Ale ogólnie rozweseliłem sie :lol: Tymczasem przełęcz Hargush na temacie. Przede mną dwoje Szwajcarów i Holender. Jak wiadomo wygrałem, wiec musiałem ich łyknąć, także pośpiech był ostry :lol: ![]() I pod górę :!: Nie było lekko ale myslałem ze bedzie gorzej. Dobrze sie wyspalem, moze dlatego tak łatwo poszło to 4344m Hargush Peveral. ![]() Widok na Pamir pozostawiony z tyłu: ![]() Słone jezioro na przełęczy: ![]() ![]() Hargush zdobyta! Mała zaprawa przed Ak Baital. Widoki nie zachwyciły zbytnio, więc rura na dół na Pamir Highway. ![]() Poleciałem go Alichur gdzie porządnie zeżarłem, i bryknąłem dalej. 10km za miejscowością przenocowałem sie w jurcie. Gość imieniem Irkin, bardzo równy..... pytam sie ile chce za noc, powiedział - ile dasz. Dałem 10$ bo był wporządku i nie cwaniakował tak jak afganskie guesthouse. ![]() 28 lipca Murghab - taki był cel. I udał sie. Po drodze jedna niewielka przełęcz, 4100 z małym hakiem, a potem z górki. ![]() ![]() Lans na GSie, poczułem sie jak na forum advrider.pl Potem spotkałem grupke Polaków w terenówce. Jeżdzą sobie, łażą po górach. A ja kręce ******** wie po co :twisted: ![]() Murghab, a te dwie rodzynki to właśnie Szwajcarzy na rowerach. Łykam wszystkich równo ![]() ![]() Namiotuje gdzieś blisko rzeki, w stołówce jem porządną miche. W koncu szykuje atak na Ak Bajtal. |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Cel A to Å , cel B to B**** i tak aż do G, do punktu G :) [Lipiec 2011] | Neno | Trochę dalej | 45 | 03.05.2013 16:28 |
Mongolia samotnie czerwiec/lipiec 2011 | doktorek | Trochę dalej | 44 | 14.02.2012 19:08 |
Made In Poland Galery Lipiec 2011 | NaczelnyFilozof | Polska | 95 | 12.01.2012 13:43 |
Skandynawia - lipiec 2011 | TDM900 | Umawianie i propozycje wyjazdów | 10 | 31.03.2011 13:17 |