Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 20.11.2011, 15:04   #11
PiotrW
 
PiotrW's Avatar


Zarejestrowany: May 2010
Miasto: Białystok
Posty: 39
Motocykl: nie mam AT jeszcze
PiotrW jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 7 godz 31 min 10 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał sebol Zobacz post

Spotkaliśmy w Mongolii 3 BM-ki z tych nowszych modeli . Wspomniane małżeństwo z Niemiec i Hiszpana który jechał z dziewczyną . Hiszpan siedział w Jakucku 4 tygodnie i czekał za tylną sprężyną do zawieszenia ( poprawcie Piotr i Robert jak się mylę ) . Wspominał też o problemach z lagami. Nie wiem o co chodziło bo na pytanie czy wyciekał olej stwierdził , że nie . Był jakiś inny problem ale nie zrozumiałem o co chodzi .
Hiszpanie byli w trasie już od prawie trzech miesięcy. W Jakucku spędzili pięć i pół tygodnia czekając na tylni amor. Nie był to problem z samą sprężyną ale pozostałym ustrojstwem. Gościu nie potrafił dokładnie tego opisać. Przesyłką kurierską po tym okresie oczekiwania dostał z Niemiec nowy tylny amor i go wymienił.
Mówił poza tym, że wzięli z kraju taką ilość niepotrzebnych rzeczy, że korzystając z pobytu w Jakucku odesłali połowę z powrotem do kraju.
W Jakucku miałem okazję posiedzieć w 2010 trzy dni i cholera mnie brała, bo oglądania osobliwości tego miasta jest raptem na intensywne 1-2 dni. Nie wyobrażałem sobie co tam można robić przez ponad pięć tygodni! Hiszpanie rozbrajająco stwierdzili, że zaznawali relaksu siedząc u jakieś jakuckiej rodziny z którą się bardzo zaprzyjaźnili. Wiadomo 5,5 tygodnia potrafi zbliżyć ludzi . Co by nie gadać to południowcy patrafią celebrować czas. Swoją drogą to zazdrość mną targnęła na wiadomość o możliwościu bycia trzy miesiące w podróży. Może kiedyś i mi się to zdarzy.
Hiszpanie będąc już w Mongolii dośwadczyli kolejnej przygody z zawieszeniem BMW. Nie, nie, nie to nie tylni amor! Tył był OK. Tym razem sprawa działa się z przodu. Hiszpan mówił coś o kartridżu.
Chcąc być jednak sprawiedliwym to trzeba stwierdzić, że motocykl BMW FS 850 robił wrażenie. Maksymalna ilość gadżetów z Touratech'a jak kufry, trzymacz na kamerkę, kanisterki, siekierka, itp. Wyglądał jak jeżdżąca reklama firmy. Nawet mieli na sobie jakieś markowe, żółte sztormiaki i na luzie opowidali jak to dobrze znieśli gradobicie, a potem opad śniegu w dolinie jakieś 150 km przed nami.
A ja już rozmawiając z nimi i bez tego szczękałem zębami bo pod kurteczką tylko polarek.
PiotrW jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Mongolia samotnie czerwiec/lipiec 2011 doktorek Trochę dalej 44 14.02.2012 19:08
Mongolia 2011 start przełom lipca sierpnia, motorki już ma miejscu :-) mnorbi Umawianie i propozycje wyjazdów 0 02.07.2011 17:46
Mongolia 2011 sebol Umawianie i propozycje wyjazdów 121 01.06.2011 21:27


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:31.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.