Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 19.11.2010, 19:17   #2
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,364
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 9 miesiące 2 tygodni 42 min 36 s
Domyślnie

Jak przeglądam ten swój uporządkowany post to w zasadzie nie pozostaje mi nic do dodania bo tam jest wszystko , jedyne co można zrobić to wrzucić więcej zdjęć , albo zacząć relację w stylu dzień za dniem. Zazdroszczę łatwości pisania kolegom z mojego miasta , a jeszcze bardziej zazdroszczę im czytelników. Jak napisałem wcześniej do wjazdu na teren Maroka nic specjalnego się nie działo , a sam wjazd w stosunku do poprzedniego był bardziej skomplikowany faktem istnienia jednego okienka przyjmującego dokument czasowego wwozu pojazdu. Fakt że zamiast popędzić na granicę postanowiliśmy pooglądać sobie Melilę.P1010380.JPGP1010381.JPG007.JPG009.JPG014.JPG015.JPG017.jpg018.jpgPo przekroczeniu granicy jedziemy do Nadoru aby się zorientować jak będziemy finansować naszą wycieczkę. Mając kartę do bankomatu spróbowaliśmy znaleźć sieci współpracujące. Udało się znaleźć co najmniej 2 z którymi nie było większych kłopotów a ilość podejmowanej gotówki po kilku dniach prób ustaliła się na poziomie 4000 MAD. Skoro sprawa finansowania się wyjaśniła , pozostało wymyślić plan, gdzie tak naprawdę chcemy jechać. W całych przygotowaniach akurat ta część ograniczyła się do skompletowania przewodników, zabrania map oraz wytyczeniu bardzo ogólnego planu. Po przejechaniu pierwszych kilometrów wzdłuż wybrzeża morza śródziemnego , które w tym miejscu nie było specjalnie urokliwe, zatrzymaniu się na rybny obiad na przylądku Wody020.JPG022.JPG następnie spacer po plaży024.JPG i zakupy w Marjanie koło Saidy ,korzystając z karty bankomatowej (następny plus brak prowizji), postanowiliśmy dojechać do Oujdy. Miasto to nie wyróżnia się niczym szczególnym, jest duże i w miarę nowoczesne , bliskość granicy z Algierią w przeszłości też miała swoją wartość. Wieczorem wychodzimy na miasto i trafiamy na dużą imprezę "II międzynarodowy festiwal parzenia herbaty". Uczestniczyło kilka teamów międzynarodowych i kilka lokalnych , każdy próbując przekonać odwiedzających do swojego sposobu parzenia, tudzież ceremonii przyrządzania i podawania. Wszystkiemu towarzyszyła lokalna muzyka , podejrzewam że było też coś w rodzaju stand-up , ale tego już nie nagrywałem bo ciężko było się domyślić o co chodzi, może pani agitowała za którymś z zespołów.


Szczególnie interesująco wyglądała prezentacja tej pani


która wielokrotnie rozlewała herbatę do tych szklaneczek , wlewając ją ponownie do czajnika . Po czwartym kółku miałem przeczucie graniczącą z pewnością jaki jest cel tej dziwnej ceremonii. Pani obok nas potwierdziła nasze domysły. Jak napisałem festiwal był międzynarodowy o czym świadczyły zespoły z Tunezji

Swoich zawodników wystawiła też Mauretania

Nie wspominam o Mali bo na ich stoisku dominowały wyroby z ChRL, resztę stoisk zdominowali miejscowi

Nam z Beatką na szybko przyszedł taki pomysł do głowy, aby w następnym festiwalu wystawić drużynę z naszego kraju , tradycje mamy niezłe a gdybyśmy dodatkowo zastosowali różne dodatki, atrakcyjne i dla nich, to pierwsze miejsce mamy na bank. Ten serek na pierwszym tle był pyszny i jak się okaże później bardzo trudny do dostania.



Po nasyceniu się herbatą , serem i innymi dodatkami wróciliśmy do hotelu aby podczas odkażania ustalić plan na dzień następny.Tak wyglądała trasaMelila Oujda.jpg Miotając się pomiędzy Tazą a Fiquig , mając w pobliżu Plateu Rekkam , ostatecznie wybraliśmy Fiquig , bo po pierwsze na południu , po drugie najdalej na wschód wysunięte miasto Maroka , a po trzecie przesuwaliśmy się w pobliże terenów, które miały być planowanym etapem naszej podróży . Szczególnie dla była mnie to swego rodzaju idea fix , aby koniecznie pokonać odcinek Mhemid Foum-Zguid.

PozdrawiaM
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

Ostatnio edytowane przez consigliero : 23.11.2010 o 17:19
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Wyprawa do Algierii - listopad 2012 milenka Umawianie i propozycje wyjazdów 32 08.02.2013 19:27
Lek na jesienną depresję czyli Neno na Bliskim Wschodzie :) [Listopad 2010] Neno Trochę dalej 50 27.04.2012 18:22
Syria + Jordania + Liban, Listopad 2010r. Neno Umawianie i propozycje wyjazdów 19 16.01.2011 23:40
Dzida Marokańska Lepi Umawianie i propozycje wyjazdów 45 23.02.2010 11:31


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:03.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.