| 
			
			 | 
		#4 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Aug 2019 
				Miasto: Jarocin 
					
				
				
					Posty: 387
				 
Motocykl: RD07 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 5 dni 10 godz 41 min 7 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Przepraszam że tak z buciorami w Twój temat wchodzę, ale tak na pociechę wtrącę też naszą (mojej Szalonej i moją) próbę zmiany w życiu. Tak w skrócie, w grudniu gdy spędzaliśmy święta w Zarzis (Tunezja) Szalona zwróciła uwagę na całe mnóstwo domów na sprzedaż i do wynajęcia. Po zgłębieniu tematu okazało się że w ostatnich latach w Tunezji nastąpiła istotna eksplozja turystyki co wiązało się z budową tysięcy "domów" a właściwie willi lub prawie pałaców. Po zamachach w marcu 2015 turystyka nagle zamarła i te wszystkie nieruchomości można kupić lub wynająć za bezcen. Pierwsza koncepcja z kupnem posypała się po rozmowie z pracownicą ambasady. Ich prawo zabrania w przypadku zmiany koncepcji i sprzedaży nieruchomości na wywóz pieniędzy poza Tunezję. A więc w grę wchodził tylko wynajem, na początku na rok. Pomysł był prosty. Wynająć dom na lub prawie na plaży, załadować na busa na początek dwa motocykle (Trampek i AT) i wynajmować Polakom pokoje z możliwością wypożyczenia motocykla. Drugi styczniowy wypad (tym razem w pojedynkę) Szalonej którego celem było znalezienie odpowiedniej nieruchomości zakończył się wstępną umową i oczekiwaniem na podpisanie ostatecznej umowy u ich notariusza. Na szczęście Tunezyjczycy podobnie jak inne narody południa mają czas na wszystko i zanim się ogarnęli nastał marzec i wszystkie plany poszły w ................ 
		
		
		
		
		
		
		
	Podsumowując baaaaaaardzoo Was podziwiam za odwagę i będę śledził podobnie jak inni dalsze losy.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |