![]() |
|
Ciuch Afrykańczyka spodnie, kurtki, rękawiczki, kombinezony, bluzy enduro, itd. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#7 |
Konto zamknięte na stałe
![]() Zarejestrowany: May 2012
Posty: 1,588
Motocykl: RD03
![]() Online: 2 miesiące 1 tydzień 4 dni 7 godz 52 min 54 s
|
![]()
Rękawiczki, tak jak pisze Emek (a zdaje się korzystamy obaj z modeli Held Air-n-Dry), najlepiej zabezpieczysz czymś z marketu budowlanego. Heldy rzeczywiście są genialne ale na dłuższej trasie bazując tylko na nich i tak dłonie będą odmawiały posłuszeństwa.
Nie chcę wyjść na tego który się wymądrza ale myśląc o nieprzemakalny stroju masz w domyśle zachowanie komfortowej temperatury, co w przypadku rąk będzie wypadkową kilku elementów: suchych rękawiczek, grzanych manetek i handbarów. Moim zdaniem dopiero taki komplet da jako taką gwarancję użytecznego stanu dłoni. Przerabiałem same grzane manetki: wewnątrz ciepło, grzbiet marznie i wychładza resztę. Duże handbary zmieniły diametralnie sytuację na plus. Dodanie do kompletu gumowego âpancerzaâ rodem z Castoramy dać powinno efekt którego szukasz. Mam też RST Adventure i do dziś nie umiem zapiąć się porządnie i wygodnie wraz z wpiętą przeciwdeszczówką i ślicznym, przeszywanym ociepleniem które dają w komplecie. Dopiero wsparcie ze strony Emka i jego wątku na temat bluzy z Polarteca uratowało sytuację. Mój rozmiar RST, czyli L, jest na mnie dobry ale bez podpinki. Z kolei wersja XL z podpinką leży dobrze ale bez podpinki wyglądam jak w ubraniu po bracie... Na szczęście >>bluza Emkowa<< pasuje bardzo dobrze, trzyma ciepło aż miło. Fakt, wierzchnia warstwa RST puszcza na zamkach przy silnych ulewach ale dopinana przeciwdeszczówka jeszcze mi nie puściła nic do środka ale możliwe że za wolno jeżdżę w deszczu ![]() Butów nie proponuję, bo mam je zawsze suche ale nie nadają się poza asfalt (TCX Air Tech). PS A pojutrze ma być ciepło i sucho w całej Polsce... ![]()
__________________
Konto zamknięte na stałe. Ostatnio edytowane przez Neo : 02.11.2017 o 19:52 |
![]() |
![]() |