Jaki JET/open face

[consigliero]

Napisał matjas

Sluchajta chopy... Mam szczękowy kask uznanej marki ale 99% przebiegu robie z podniesiona szczeka. W zasadzie znielubionym już jeżdżenie w zamkniętym kasku. Mooooze jakby jakaś autostrada szybko, gdzieś daleko... Ale ja, dla wielu jeżdzę jak pedał bo nie przekraczam lokalnie setki... Rzadko za to zwalniam przed zakrętami. To tak dla uspokojenia.



Podniesiona szczeka telepie łbem i sam kask tez lekki nie jest. Otwarty nie ma homoliogancji.



Zastanawiam sie nad jakimś otwartym porządnym kaskiem. Lepiej żeby miał blendę bo jestem okularnik lecz od kiedy mam ciemki z korekcja to nawet na brak blendy przymknie sie oko.



Macie jakieś typy? Siubert J1 raczej odpada bo mam już kask tej marki i niestety mój łeb niezbyt pasuje do tej skorupy.

Miałem Horneta i pasował zajebiscie wiec mam chyba bardziej japoński niż niemiecki łeb. W sumie to fakt powodujący moje zadowolenie.



Wolałbym oczywiscie kupić ładna używkę... Może komuś cos zalega? Bańka jak żarówka z cienkim gwintem bo 60cm to minimum.

Ew doradźcie gdzie skierować wzrok.



M

Nie idź tą drogą . Po pierwsze nie ma już J1 , teraz jest nowy król , nazywa się M ( Metropolitan czy cuś ) . Zakupiłem to cudo mojej małżonce , bo był bardzo lekki i miał taki fajny interkom zintegrowany z kaskiem . Pierwszy problem to rozmiar i próba jego dobrania , zaczęliśmy do S bo miał być idealnie dobrany , fakt pasował zarówno z wyników pomiarów jak i na głowie . No ale na półce był też XS i moja małżonka zażyczyła sobie go spróbować , hmm, ten też był dobry , niestety nie mieli mniejszych . Po przejechaniu pierwszych kilkuset kilometrów wyczułem , bo nagłos tego nie powiedziała, co to kurwa jest ? Lata na głowie , przeciągi jak w piekle , tylko interkom spełnił swoje zadanie . Myślę sobie trzebało jednak brać mniejszy , ten pewnie by pasował jak ulał . Po powrocie z Ga-Pa po uprzedniej korespondencji z działem obsługi klienta , jest rozwiązanie , ponieważ skorupa S i XS jest ta sama to dać wkładki które ów kask bardziej dopasują . Mamy teraz najmniejszy możliwy kask z tego modelu i dalej lata na głowie a trzyma się głowy w punktach żuchwy , tam gdzie dochodzi dół kasku . Notabene ten kask to nawet ja ubiorę i jest tylko trochę ciasny , a mój rozmiar to M.
Chcieliśmy zmienić kask i w pierwszym momencie padło na C4 , po zmierzeniu w Ga-Pa BMW system 7 wiem że mielibyśmy z nim te same problemy jak z systemem 6 , który po zamknięciu szczęki stawał się o rozmiar mniejszy . No więc chwyciłem do ręki C4 i ręka mi i opadła , "słuszną linię ma nasza partia", dodatkowo w C4 dostawcą systemu komunikacji jest Sena a ja w TT i M mamy Cardo. Wstępna przymiarka wykazała że jakoś tak płytko na głowie siedzi . No to zeszliśmy z pułapu na C3 Pro , rozmiar S i w tym momencie wszystko stało się jasne , to jest ten kask , tylko kasy na niego na razie nie ma .
Aha do tego M kupiłem taką zajebistą z wyglądu szybę , lepsza jakość optyczna , lustro , ulubieny niebieski kolor mojej żony , tylko sprzedawca nie dodał że nadaje się do jazdy tylko w dzień , bo wieczorem nic nie widać .