![]() |
|
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#11 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Warszawa
Posty: 588
Motocykl: brak
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 18 godz 51 min 54 s
|
![]() ![]() 10.Findikli-Ubisa 30.06 110599-110999/400 Rano, po słabowatym śniadaniu i przyglądaniu się parom schodzącym do restauracji, po wnioskach i przemyśleniach na temat nierządnego prowadzenia się niektórych niewiast w tym kraju, czmychamy na równą, czystą i prostą asfaltową drogę turecką ku Gruzji. Do granicy z Gruzją zostało niewiele i tyle też tam jedziemy. Turcy na granicy pieczętują, pytają, oglądają i sprawdzają papiery, piszą w komputerach i zeszytach co się da. Gruzini nie. Tu piękna pani o czarnych oczach wielkich jak spodki i długich jeszcze czarniejszych włosach patrzy w paszporty, coś tam wpisuje do komputera, kieruje na nas kamerę i pokazując błyszczące śnieżną bielą zęby szczerze i zupełnie nieformalnie wita nas po rosyjsku i angielsku żebyśmy na pewno zrozumieli. Można się zakochać bez pamięci. Cała operacja, łącznie ze stroną turecką trwa nie dłużej jak godzinę i to tylko ze względu na kolejkę. Proporcje czekania Turcja-Gruzja to 90%-9%. 1% to przepychanie motocykla i rozmówki z celnikami o naszej podróży. Tuż za granicą wymieniam trochę twardej waluty w kantorze na gruzińskie Lari. Pierwsze wrażenie... A że mamy już za co, to i kawę w Batumi pijemy przy deptaku, i obiad jemy porządny nieopodal fortecy na wsi i motocykl tankujemy bez lęków budżetowych. Batumi Gruzja to przede wszystkim Mercedesy ale czasem i Audi się trafi. Jest też plan. Mamy zamiar pojechać tam gdzie ktoś już był i wskazał to miejsce na mapie podając współrzędne w Necie. Wodospady, zieleń i natura. Przywołuję współrzędne z pamięci Garmina i jedziemy. Kończy się nasze poszukiwanie wodospadów na drodze z luźnego kamienia, zdziwionej starszej kobiecie, która na pewno widziała motocykl po raz pierwszy w życiu, opuszczonych domostwach i upale sięgającym w najgłębsze ostępy ludzkiego organizmu. Po raz kolejny wieści z Netu są nieprzydatne. Zamieniamy więc miejsce z Netu na widoczną gołym okiem, pięknie położoną i starą cerkiew z prawdziwym brodatym popem, zawodzącymi śpiewem kobietami ubranymi w czarne suknie i tajemniczą studnię zarośniętą w środku czymś jak bluszcz. Choć nie przepadamy za zabytkami sakralnymi, to miejsce ma w sobie wiele magii i jest pięknie położone na wzgórzu z widokiem na okolice. Nie wchodzę do cerkwi. Po raz pierwszy w historii moich butów przeszkadza mi ich trzeszczenie. Na pewno przerwałbym śpiewy matron, więc po rozpoznaniu wszelkich zabudowań z zewnątrz, ruszamy dalej przed siebie. Piękna widokowo droga prowadzi nas wzdłuż szeroko rozlanej rzeki Kwirila, której to płaskie i trawiaste brzegi i bezkresna przestrzeń aż zapraszają na biwak i nocleg. Jest na to jednak za wcześnie. Dopiero teraz, kiedy droga zaczyna wcinać się w góry staje się jasne, że tutaj tak łatwo nie będzie z miejscem do spania. Rzeka owszem jest, ale kilka do kilkudziesięciu metrów niżej niż by się chciało. Dopiero po dłuższym czasie wypatrujemy zjazd nad trawiasty brzeg rwącego potoku o wdzięcznej nazwie Dzirula. I dobrze. Namiot, kolacja, podglądanie świetlików, tysiące gwiazd nad nami, wieczorne pogadanki, karty, mycie i spać. ![]() W nocy budzi mnie gadanie w obcym, ale podobnym do rosyjskiego języku. To kilku Gruzinów przyszło zapewne zaciekawieni motocyklem i namiotem. Rozmawiają głośno, śmieją się i w końcu zaspokoiwszy ciekawość idą w swoją stronę. Nawet nie musiałem wychylać się z namiotu. Dla dociekliwych: N42.10807 E043.24921 http://goo.gl/maps/QIQb
__________________
Pełne zadowolenie składa się z małych uciech rozłożonych w czasie. https://www.facebook.com/CFact1/ |
![]() |
![]() |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Rumunia 2016 (opis) "O górach, drodze w chmurach i o kłopocie w błocie" | CeloFan | Trochę dalej | 52 | 27.07.2017 22:25 |
Szwendając się... [Turcja, Gruzja - 2012] | mikelos | Trochę dalej | 62 | 28.01.2013 12:27 |
Camerun, a moze i dalej... [2012] | Mirmil | Trochę dalej | 155 | 17.08.2012 20:00 |