|
|
#11 |
![]() |
odcinek 8 , czyli Ściana Wschodnia vol. 2.0
2013 to był fajny rok. A wyjazd pod tytułem „Ściana wschodnia” to już całkiem. No i trochę nam namieszał w życiu Jedni zaczęli kursować na trasie Kraków – Zielona Góra, inni robić wolne miejsce w szafie…Później było kilka następnych fajnych wyjazdów (no, cóż, o prawie o wszystkich Wam opowiedziałam ) , ale ten wschodni niedokończony jakoś w nas siedział drzazgą.A Raf zaczął powtarzać jak mantrę: Jagna, może skończymy w końcu tę ścianę wschodnią? A że uparty jest, to nie było wyjścia ![]() Mam małe deja vu – znów zamawiam lawetę (ale teraz to jestem już stały klient, żadnego wydziwiania na babę i rabat nawet mam ), zastanawiamy się, kogo „uszczęśliwić” parkowaniem zaprzęgu na podwórku.W dodatku właściciel wypożyczalni: Pani Agnieszko, ja specjalnie dla Pani, nówka sztuka, jak malowanie, tylko proszę na nią chuchać i dmuchać! (o lawetę rzecz jasna chodzi). Na szczęście mam pod Warszawą kuzynostwo posiadające odpowiednie podwórko. No może nie do końca kuzynostwo (babcie były siostrami), ale w naszej familii to lepiej niż najbliższy szwagier. Zastępstwo w robocie załatwione (poradzi sobie pan, prawda? MUSI pan …) wszelkie możliwe autorespondery ustawione. Zostawiamy rozgrzebany totalnie remont, który oczywiście miał się skończyć PRZED wyjazdem, ufając, że beżowy będzie w salonie, a butelkowa zieleń w holu, a nie odwrotnie… Stop, rozłączamy się, czas wrzucić czas wschodni ![]() Tym razem VW lepiej współpracuje z lawetą, choć przejazd przez wielkopolski odcinek A2 dostarcza bardzo niemiłych cenowych wrażeń. Opłata x2, choć nie przekraczamy 3,5 tony. Za to docieramy na miejsce w niecałe 6 godzin i nawet Pałac Kultury pod drodze nam mignął ![]() Kuzynostwo ma za płotem linię kolejową, podwójną nawet. Ale za chwilę się przekonuję, co mieli na myśli mówiąc : niee, pociągi nam wcale nie przeszkadzają. Hałas startujących samolotów jest zdecydowanie większy ![]() Tym razem nie nastawiamy się na wielki offroad i przedzieranie przez krzaki, a raczej szutry. Żadne z nas nie szlajało się jeszcze po Mazurach i chcemy coś zobaczyć. Najlepiej jakieś jeziora Postanawiamy zacząć od Siemianówki, czyli zalewu na Narwi, gdzie nocowaliśmy 2 lata temu. Niedziela rano, ruszamy na wschód! ![]() cdn...
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą |
|
|
|
|
|
Podobne wątki
|
||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
| Drang nach Westen, czyli tym razem wschód jedzie na zachód! | jagna | Trochę dalej | 71 | 09.07.2015 00:52 |