![]() |
|
Wszystko dla Afryki Wszystkie nieoryginalne rozwiązania, które można zapakować do Twojego motocykla. Gmole, stelaże, kufry, sakwy, bagażniki, uchwyty, kanapy, modyfikacje zawieszeń, kierownic, gniazdka, GPSy, dynojety, bagstery i inne scottoilery... |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#10 | |
![]() |
![]() Cytat:
nie mam oryginalnie chłodnicy /jeszcze ![]() ja mam już przygotowaną do wpięcia w sposób opisany przez motormaniaka chłodnicę z jakiegoś piaggio /rozmiarowo jest idealna właśnie w miejsce pod reflektory/ tylko w międzyczasie okazało się, że stałem się właścicielem przedniej zawiechy USD od KTM520 i nie będę dwa razy robił mocowania do półek. jak już będę szczepił tę zawiechę to od razu z chłodnicą. niesie do za sobą sporo problemów do rozwiązania bo XL ma tylko w obiegu 2l oleju i jest że tak powiem kurewsko niestabilna temperaturowo. za przykład podam jazdę po lesie gdzie na termormetrze jest zawsze około w normalnej jeździe 100stC. NO I wpadamy w trzy jebitne kałuże ale takie, że mają swobodnie z 15m i ok 20cm głebokości - wtedy temp oleju spada spokojnie do 50stC i to nagle. przydałby się większy zbiornik oleju i termostat /Mocal na ten przykład robi świetne termostaty olejowe/ . tak moim zdaniem... i właśnie termostatu dotyczą moje wątpliwości. dodatkowo nie wiem czy tak będzie /i tu Motormaniaku kochany rozwiej moje wątpliwości jeśli już miałeś XL z chłodnicą/ ale boję się, że jednak trochę inne są przekroje chłodnicy niż tego co było do tej pory i zastanawiam się, czy nie będzie za dużo oleju w silniku. oczywiście można to łatwo sprawdzić ale wolałbym nie mieć tego problemu. myślę, że jeśli jest pompa to da ona sobie radę opróżnic karter tak jak trzeba. no a`le... to nie o chłodnicy wątek. co do się bania o te rurki... XLa to nie WR250 i nie latam tym w powietrzu ale już trochę w różnych miejscach byłem i nic naprawdę się z tym nie działo. ogólnie to jest tak jak pisałem - rurka w zasadzie jest schowana w zagłębieniu zbiornika i jeśli coś się jej tam stanie to znaczyć będzie, że są również inne poważne problemy oby tylko natury technicznej. no takie mam do tego podejście. na koniec - to nie ja jestem wynalazcą ino tak se zrobiłem jak pisałem w otwierającym wątek poście ![]() Bandidos - ratuje Cię tylko w takiej sytuacji czujnik zamiast bagnetu lub korka spustowego i odczyt w kokpiciu, ale powiem szczerze, że IMHO to sztuka dla sztuki. AT jest tak zimnokrwistym motocyklem jak wszystkie VT /nawet VT500E, które miałem ongiś/, że mierzenie temperatury oleju ma walory czysto poznawcze. W XL to bywa sprawa bycia i odbycia - tylko 2l krwi i tylko chłodzenie wiatrem. Ten silnik ma naprawdę bardzo ciężkie warunki pracy a mimo wieku nie jest to jakiś wielki muł bo ma nominalnie 46KM. zdrówka matjas p.s. co do mycia... ostatnio zrobiłem 300km tam i z powrotem do Wałbrzycha /80km w jedną mańkę/ z czego spokojnie połowa była nie po ancfalcie i to są efekty. no i jakoś jeszcze nie dotarłem na myjnię... a że nie umyta... wiecie jakie oczy ludzie we wro robią jak widzą błoto na motocyklu na takim Placu Solnym na przykład? aż się nie chce myć ![]()
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa Ostatnio edytowane przez matjas : 26.08.2010 o 18:38 |
|
![]() |
![]() |