Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 04.08.2015, 07:58   #15
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 6,364
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 9 miesiące 2 tygodni 42 min 36 s
Domyślnie

Zasadniczo Cabana Alpina jest też częścią naszej historii , ale pojmowanej inaczej , tak po gieesiarsku . Kawa , ciasteczko, hotelik , złota karta . Nie było też nam dane zjeść tam obiadu , chyba tylko kawę się udało któregoś razu. Zgadzam się że to niezłe miejsce na piknik , tylko teraz nie było żadnego pieska




Ta wycieczka nie dostarczyła nam też żadnych specjalnych przeżyć kulinarnych , może za wyjątkiem wizyty w Tokaju. Rano gdy chciałem wyprowadzić motocykl z zaplecza nie można tego było dokonać bo jakiś gość hotelu skutecznie zablokował bramę , pozostało udać się na śniadanie. Wtedy rozpoznałem motocyklistów . Na sali pojawiło się dwóch piratów , kamizelki skórzane z naszywkami odwiedzonych krajów, swoją drogą to bardzo praktyczne rozwiązanie zamiast naklejania stickerów na kufrach. Bandamki na głowach i przy stole siedzą razem z małżonkami. Nigdy nie należy sądzić kogoś po wyglądzie , jak mówi stare przysłowie , byliśmy pewni że małżonki jadą samochodem i to przeświadczenie trwało do momentu kiedy zaczęli się przygotowywać do odjazdu. Z krótkiej rozmowy wyszło że przyjechali od północy przez Ukrainę i obecnie wracają przez Węgry , Austrię w kierunku domu . Na pytanie jak się jedzie tym sportem prowadzący odpowiedział że tragicznie , tym bardziej wyraził em swój podziw zwłaszcza dla jego małżonki .

W nocy pojawił się przed hotelem jeszcze mały GS , którego właściciel był w trakcie wycieczki do Albanii i miał na to miesiąc . Pożegnaliśmy wszystkich i ruszyliśmy w kierunku domu . Na granicy kolejka ale podjechaliśmy bokiem i po krótkiej chwili oczekiwania , nawet otworzyli dodatkowy pas z którego skorzystaliśmy skwapliwie , może inni byli nam nawet wdzięczni za ten manewr . Węgry jak Węgry , długie proste , jedyną rozrywką jest wizyta w Tokaju gdzie próbuję odnaleźć idealną zupę rybną , co częściowo się udaje , błędem było dobranie drugiego dania , które zostało zapakowane .






Jeszcze tylko szybkie zakupy

Do polski wjeżdżamy koło Czorsztyna i robimy błąd kierując się w stronę zakopianki . Od Nowego Targu aż do początku dwupasmówki przedzieramy się środkiem co nie jest łatwe w warunkach permanentnego korka , nie każdy kierowca ułatwia nam powrót gdy z przeciwka coś jedzie . Gdybym bym samochodem , to chyba bym go porzucił i poszedł na piechotę. Gdy przejeżdżamy przez Myślenice i przed pierwszymi światłami znów się blokuje , uciekam w prawo i przez Siepraw staram się dostać do Krakowa. Z początku wydawało się że wpadliśmy z deszczu pod rynnę bo znowu trafiliśmy na kolumnę samochód , po dostaniu się na jej czoło zobaczyliśmy rozciągnięty peleton , czyżby Tour de Pologne? Na szczęście była to tylko pielgrzymka rowerowa Zakopane Hel i po kilku kilometrach udało się ją zostawić z tyłu . W domu pozostało nam tylko się rozładować a ja wieczorem wsiadłem w pociąg do Gdańska aby znajomemu oglądnąć traktor który chciał zakupić .






Wysłane z mojego Nexus 6 przy użyciu Tapatalka
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:29.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.