| 
			
			 | 
		#25 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Sep 2008 
				Miasto: Jeleśnia - Żywiec 
					
				
				
					Posty: 1,352
				 
Motocykl: CZ 350/XL 600 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 23 godz 57 min 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Na Samym Końcu Świata leży Wołosate. 
		
		
		
		
		
		
			Wczorajsze wędrówki z zimnym deszczem nie nastrajały mnie zbyt pozytywnie. Ale mamy kolejny dzień. Pogoda? Jak zwykle kupa porannych mgieł. Chmur brak. Będzie dobrze! Musi dziś być dobrze! Pakuję się z lekkim bagażem w busa. I do Wołosatego. Wołosate. Turysci wylewają się z busa. I ruszają asfaltową drogą w stronę szlkaku. Czerwony szlak wita Cię. Więc znów na czerwonym szlaku beskidzkim. Tu ma koniec. A może początek? Nie wiem czy wiesz czytelniku. Ale są w PL szlaki długodystansowe. I jednym z nich jest główny szlak beskidzki czerwony. Z beskidu żywieckiego po krańce bieszczad... Plan prosty. Cały dzień przewędrować. Z połoninami. Wśród wiatrów. Wśród traw... Czy były jakieś fantastyczne przygody? Nie było! Nawet niedzwiedzia nie było... Tylko szlak po horyzont... 
				__________________ 
		
		
		
		
	Naczelny Filozof Cezet 350 '83 [z dwoniącym tłokiem] [bez kilku podkładek] [w kolorze Zielonego Trabanta] Kymco Activ 50 ADV  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| "Oranżada"dla przyszłego "zdrajcy". | MOTOMYSZA | Wszystko dla Afrykańczyka | 7 | 29.10.2012 20:21 |