| 
			
			 | 
		#24 | 
| 
			
			
			
			
			
			 Zarejestrowany: Aug 2010 
				Miasto: Wrocław (okolice) 
					
				
				
					Posty: 17
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 6 dni 17 godz 55 min 27 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Świetny pomysł. Wydaje się że najsensowniejsza forma prawna to stowarzyszenie (fundacja ma zwykle bogatego fundatora, który przeznacza srodki na jej działalność, stowarzyszenie działa na zasadzie składek członkowskich datków oraz ew. ze swojej działalności). Takie stowarzyszenie mogło by działać nie tylko w celu pomocy motocyklistom i ich rodzinom poszkodowanym w wyniku wypadków, ale także jako organizacja społeczna na przykład walczyć o zmianę przepisów dot. opłat autostradowych dla motocykli itp. Nowy jestem na tym forum, ale jeśli zbierze się odpowiednia grupa osób to chciałabym w tym brać udział. Podobnie jak Sneer też chciałbym zrobić coś dobrego.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| "Zaginiony w akcji"- ? Ramires ! | MOTOMYSZA | Kwestie różne, ale podróżne. | 14 | 21.04.2010 08:20 |