| 
			
			 | 
		#31 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Na asfalt wjeżdżamy ok 20 robi się poźno i zimno, zatrzymujemy się w każdej przydrożej pensuneai, niestety wszystko full... 
		
		
		
			W miejscowości Botas jakiś festyn pełno ludzi, też wszystko zajęte. Jeden gość nam radzi, żebyśmy pojechali w kierunku Valea Putnei, że tam jest szansa, że coś znajdziemy... co zrobić trzeba jechać. Po drodzę piękne serpentyny z 3 pasami i idealnym asfaltem, aż żałuje że nie jestem tu na szosówkach, choć na kostach też skłądam się jak mogę. Na szczycie po lewej duża zajezdnia, 2 knajpy, zatrzymujemy się zapytać, czy nie nie ma czegoś wolnego, oczywiście że nie... Jest 21 11stopni. trochę podłamany patrzę, jest jeszcze jedne 'coś', wygląda nieciekawie, ale ide zapytać. Na werandzie przed "knajpą" siedzi jakaś starsza babka z nie młodszym typkiem, pytam czy ma "rums", ona "noł rums, bungalow". IMG_20190815_203456.jpg IMG_20190815_203449.jpg Z zewnątrz obskurne, w środku śmierdzi stęchlizną i czymś jeszcze, wole nie wiedzieć co to było... 70lei za 3 os. idealnie bierzemy ![]() 68788378_524747461676032_5649987473107845120_n.jpg Nie ma zdjęcia, ale obok był budeynek z "łazienkami", były to kabiny z kiblem i wystającyn z sufitu natryskiem, można było śrać i brać prysznić jednocześcnie, oczywiście tylko zimna woda, więc ani z jednego, ani drugiego nie skorzystaliśmy. 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. Ostatnio edytowane przez madafakinges : 21.08.2019 o 15:47  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#32 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Szczęśli, że mamy gdzie spać, jak szlachta rozsiedliśmy się w swoim rumuńskim "szaratonie". Myk wyciągam z plecaka koniaczek zakarpacki, który tydzień wcześniej przywiozłem z Lwowa 
		
		
		
			![]() 68752591_2561374870581870_6602509213887365120_n.jpg Raz, dwa, trzy flaszka pękła, w ten Czaja wyciąga połoweczkę bimbru... rudawy jest, ale jednak czasem się przyda do czegoś... i tak sobie degustujemy, zrobiło się ciepło, prawie już nie śmierdzi. Nagle ja pierdziele 21.45 przecież mieliśmy iść coś zjeść, knajpa do 22 Biegiem do knajpy, za barem ładna rumunka, ale z z zepsutymi zębami   oświadcza że kuchnia zamknięta i tylko alkochol... Alkochol owszem, ale zjeść coś musimy. Ona swoje, że kuchnia zamknięta i nie ma już nic... Nie rób nam tego, my z drogi dopiero, zimno mokro na motorach poł Rumuni w deszczu... Idzie do kuchni i mówi, że ewentualnie cziken zup ![]() Ostatecznie może być   ale ma być bużo i gorąceIMG_20190815_214636.jpg Dużo było, nie do końca gorące, ale za to z mięsem i ostrą papryką ![]() Zamawiamy po drugim tależu bierzemy po piwku na wynos i wracamy do naszego hiltona. 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga. Ostatnio edytowane przez madafakinges : 21.08.2019 o 15:49  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#33 | 
| 
			
			 Michał 
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			![]() dawaj dalej..  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#35 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Aug 2012 
				Miasto: Toruń 
					
				
				
					Posty: 1,340
				 
Motocykl: LC8 SuperEnduro 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 23 godz 14 min 19 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Świetny klimat taki lubię 👍
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#36 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Przebudzam się nad ranem, czego kurw.. tak zimno i co tak śmierdzi... aha jestem w rumuńskim szaratonie... przykrywam się dodatkowo kurtką moto. 
		
		
		
			Wstajemy przed 7. Na zewnątrz rześko, 8 stopni w końcu sierpień, a Rumunia to podobno brama bałkanów... 69061310_498352884317790_3018673070563917824_n.jpg 69024047_371416763528619_2564652331106828288_n.jpg Niespiesznie ubieram mokre buty, i pakujemy rzeczy na moto, pojawia się właścicielka, chyba usłyszała, że się zbieramy i przestraszyła się, że chcemy spierdzielać bez płącenia... MY?!... nie powiem, wczoraj ktoś wrzucił taki pomysł, ale przecież nigdy byśmy czegoś takiego nie zrobili ![]() Wypałcam jej 70lei i pytam; -berkfast? Patrzy na mnie z pożałowaniem... -Restaurant, kofi, omlet(wiem, że omlet po rumuńsku to omlet człowiek liznął trochę rumuńskiego i teraz to przynosi efekty) *Da, da... omlet, kofi zaprasza nas ruchem ręki. -JUŻ IDZIEMY... mówie głośno i wyraźnie, żeby na pewno zrozumiała. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#37 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2017 
				Miasto: Krosno, Bukowiec 
					
				
				
					Posty: 70
				 
Motocykl: Tenere 
				
				
				 
Online: 5 dni 2 godz 7 min 19 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			czyta się!
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	..przed siebie..  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#38 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2009 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 209
				 
Motocykl: skuter CRF 1000 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 3 dni 8 godz 39 min 6 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			wrruuummmm 
		
		
		
		
		
		
			pisz pisz... my czytamy! 
				__________________ 
		
		
		
		
	majek-zagończyk dwa litry Yamahy  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#39 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Reszta po łikendzie
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Z początku porwał mię śmiech pusty, a potem litość i trwoga.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#40 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Bunga Low - piękna sztuka  
		
		
		
		
		
		
			  przyznaj ze i tak się cieszyłeś  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Rumuński TET samochodem | Sidorowski | Przygotowania do wyjazdów | 7 | 28.06.2019 15:41 | 
| Rumuński Nałęczów czyli wycieczka w Karpaty (sierpień 2018) | Gończy | Trochę dalej | 23 | 27.11.2018 09:35 | 
| Skok za płot, czyli średniowieczna Słowacja letnią porą. 30.08-03.09.2017 | jochen | Trochę dalej | 40 | 03.09.2018 18:10 |