| 
	
 
		
			
  | 
	|||||||
| Inne - dyskusja ogólna Dział poświęcony motocyklom nieskategoryzowanym. | 
![]()  | 
	
	
| 
		 | 
	Narzędzia wątku | Wygląd | 
| 
			
			 | 
		#41 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2013 
				
					
				
				
					Posty: 1,324
				 
Motocykl: xtz660 Ténére/XR650R 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 1 godz 19 min 53 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			CRF250L. Jeśli na zadupiu ma z tobołami przeprawić sie bez strachu przez podłe drogi na których piach, kamienie i błoto nie mając żadnego doświadczenia to kufrów mu nie starczy na strytki do tych nudnych turystycznych plastików które tu polecono. Nie jestem fanem CRF250L. Po prostu moto z niskimi wymaganiami serwisowymi, dość poręczny i lekki, spokojnie i przewidywalnie oddający moc dla początkującego- w sam raz. A dość dzielny i na szosie i poza nią. Jest ABS, jest wtrysk, jest przyzwoita waga i względna gleboodporność i jest Honda. Na jezdzenie po szosie jest emerytura i armatura. Tam więcej nie potrzeba  
		
		
		
		
		
		
		
		
			 
		Ostatnio edytowane przez Prince : 11.04.2019 o 20:59  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#42 | |
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Wieczór 
		
		
		
		
		
		
			Cytat: 
	
 I jeszcze zgryzliwie; ćwierć wieku temu miałem juz tak z 6 lat doświadczeń motocyklowych i marzylem o Afryce. Przypadkiem kupilem rm125. Do krolowej pierwszy raz przymierzylem się ze 2 razy już w nowym tysiącleciu. I też nie żałuję. Każdy człek ma rozum ale i serce. IMO najlepszy motocykl jest ten trzeci, czwarty albo bieżący. Sorki za lekki off Pozdr rr 
				__________________ 
		
		
		
		
	Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie.  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#43 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2018 
				
					
				
				
					Posty: 109
				 
Motocykl: CRF 1000 
				
				
				 
Online: 5 dni 1 godz 27 min 10 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
   Takiego enduraka zrzuci z góry jak mu się nie będzie chciało zjeżdżać, zejdzie na dół podniesie i pojedzie dalej  
		 | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#44 | |
| 
			
			 Kiedyś R.T70 
			![]() Zarejestrowany: May 2014 
				Miasto: Częstochowa 
					
				
				
					Posty: 1,421
				 
Motocykl: Była RD04 
Przebieg: 120000+ 
				
				
				 
Online: 3 miesiące 2 tygodni 5 dni 7 godz 52 min 52 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 Myślę że ktoś robi sobie z nas bekę. 
				__________________ 
		
		
		
		
	Serdecznie pozdrawiam. Romek T.  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#45 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2018 
				
					
				
				
					Posty: 109
				 
Motocykl: CRF 1000 
				
				
				 
Online: 5 dni 1 godz 27 min 10 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#46 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: May 2013 
				
					
				
				
					Posty: 1,324
				 
Motocykl: xtz660 Ténére/XR650R 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 1 godz 19 min 53 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 No nie wiem. Te DRZ jakie znam nie są takie znów bezproblemowe i na asfalcie to co przejechałem nie było przyjemne. A jak podróż to jednak sporo tego nudnego trzeba przejechać. No ale może to kwestia przełożeń i przerobienia kanapy. Nie wiem. Może. Zostaje ABS i wtrysk. Jak zaskoczy za zakrętem kogoś bez doświadczenia to nie tak już. Pamiętam moje pierwsze wpadnięcia w piach na 200kg klocku i to nie było wtedy "no spoko, jest fajnie" Ostatnio edytowane przez Prince : 11.04.2019 o 21:26  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#47 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Mar 2018 
				
					
				
				
					Posty: 109
				 
Motocykl: CRF 1000 
				
				
				 
Online: 5 dni 1 godz 27 min 10 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Poleciłem DRZ bo ma w miarę wygodną kanapę, w porównaniu do EXC czy CRF 450 to luksusową wręcz. Latałem DRZ przez trzy lata na podjazdach, bagnach itd, ogólnie hard enduro, nic nie padło. Sprzedałem koledze, katował następne trzy lata i coś mu w silniku kłękło ale on przez te trzy lata chyba nawet oleju nie wymienił. Żeby nie było ja wcześniej też specjalnie o nią nie dbałem, a jak ją kupowałem to wyglądała jak po wojnie, z mojego doświadczenia to pancerna maszyna  
		
		
		
		
		
		
		
		
			![]() Edit. Żeby nie było, nie upieram się na DRZ tylko ogólnie na początek lekkie nie wysilone enduro będzie super, czy to CRF czy WR czy DRZ czy jakaś Beta czy inny GasGas. Ostatnio edytowane przez LuckyStrike : 11.04.2019 o 21:31  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#48 | 
| 
			
			 Moderator 
			![]() Zarejestrowany: Dec 2008 
				Miasto: Niemcownia 
					
				
				
					Posty: 3,384
				 
Motocykl: CRF 1000D/DCT 
Przebieg: 48k+ 
				
				
				 
Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 dzień 4 godz 21 min 34 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Już na drugiej stronie o tym pomyślałem... 
				__________________ 
		
		
		
		
	Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła  
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#49 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2015 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 128
				 
Motocykl: DR650SE 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 2 dni 5 godz 19 min 14 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
  . Ja np. odkryłem, że wolę zdecydowanie lżejsze motocykle. Padł temat DRZ, więc się wypowiem bo obecnie mam taką w garażu - jako jedyny motocykl. Przede wszystkim trzeba rozróżniać to, że są 3 wersje enduro DRZ. Dwie z nich ( E i Y) są bardziej hardcorowe i nastawione na cięższy teren. Trzecia ( S-ka) jest słabsza, znacznie cięższa, ale ma bardzo wyraźnie dłuższe interwały serwisowe. Ja mam S-kę i używam jej uniwersalnie. Kręcę się wokół komina, pojechalem też do Rumunii na kołach. Pod dupę karimata złożona i przypięta ekspanderami zrobiła robotę  . Na trasie przelotowa około 100km/h. Przełożenia mam bardziej w teren niż na prędkość. Moim zdaniem na początek lepiej się uczyć na słabszym, ale lżejszym motocyklu. Zwłaszcza, że na początku się go częściej podnosi  
		 | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#50 | 
| 
			
			 Gość 
			
			
			
			
					Posty: n/a
				 
				
				
				
				 
Online: 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			A ja będę się upieral, że AT czy NAT to bardzo uniwersalny a jednocześnie przewidywalny motor. 
		
		
		
		
		
		
		
	Od 3 dni z synem 25 kg latam sobie po Portugalii. Robimy TET, jak nam dość wskakujemy na autostradę i drogi lokalne. Dziennie po 300 km, są kamienie, pioch a nawet błoto. Na autostradzie 120 można lecieć, ino dupa boli (bo to AT...). Nie widzę tego na DRZ czy innym BMW. ![]() Sent from my G8441 using Tapatalk  | 
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| QMapShack - alternatywa dla BaseCamp | diego | Mapy | 1 | 07.06.2018 08:45 | 
| AGV AX-8. Alternatywa dla Shoei Hornet? | Miklaz | Kaski | 127 | 02.10.2012 18:59 |