| 
			
			 | 
		#41 | |
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 
				__________________ 
		
		
		
		
	Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#42 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Oct 2010 
				Miasto: wilidż Opole 
					
				
				
					Posty: 2,548
				 
Motocykl: CRF 1100 
Przebieg: 0 kkm 
				
				
				 
Online: 2 miesiące 2 dni 6 godz 51 min 59 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 ![]() Co do sprzedawcy to pewnie sam wymienia żarówy, ale musi tak mówić i napędzać klientele. Za każde sprzedane auto ma dodatkową kasiurę.  
		 | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#43 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Apr 2011 
				Miasto: Bielsko 
					
				
				
					Posty: 73
				 
Motocykl: RD07a 
				
				
				 
Online: 6 dni 4 godz 15 min 19 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Ja wiem jedno  
		
		
		
		
		
		
			  Są jeszcze na świecie FACECI. Tacy ci prawdziwi, co i drzwi otworzą i dziurę wywiercą (czasami długo trwa zanim się do tego zabiorą   ale jednak zrobią)  i chusteczkę na jakimś płaczliwym filmie podadzą   i  pokażą jak tę żarówkę wymienić  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Żeby zawsze, nigdy i czasami. Żeby pomimo i dlatego...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#44 | 
| 
			
			 droga jest celem 
			![]() Zarejestrowany: Oct 2010 
				Miasto: Wrocław 
					
				
				
					Posty: 1,007
				 
Motocykl: RD07, LC8 
Przebieg: X70.000 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 18 godz 34 min 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Z tego co piszesz Agent, to raczej ubezpieczeniowy jesteś niż 007  
		
		
		
		
		
		
			  Każdy jest do czegoś innego stworzony, jeden potrafi wymienić pasek rozrządu, inny wyrwać zęba, a jeszcze inny napisać program w C++. Nie jest to ani dziwne ani nowe - zawsze tak było i chyba będzie. Troszkę inaczej sprawa ma się, z relacjami D-M. Tu różnice, moim zdaniem, powinny być widoczne     Kobieta: zawsze kojarzyć się będzie (moim zdaniem) z postacią bardziej wrażliwą i delikatniejszą od męskiej części populacji, upartą ale rozsądnie, dbającą o siebie i to co w okół niej, również o swoją męską połówkę. Wysportowana, przeciętna czy chudzinka, zdolna lub mniej, ale zawsze kobieta. Facet: to człowiek, który przyjdzie pomóc, drugiemu znanemu człowiekowi   nawet gdy jest mu to nie na rękę, nie po drodze lub nie potrafi. Chociaż mówi co innego, bardziej martwi się o to czy jego kobieta zapięła pasy, niż o to czy auto będzie całe. Równie bardzo dba o swoją drugą połówkę tylko w innym zakresie ogniskowych, częstotliwości czy jak kto woli na innym poziomie   . Nie ma nic złego w tym, że facet gotuje, czy idzie na zakupy, a kobieta w tym czasie naparza młotkiem wybijając sworzeń czy bieżnie łożyska z koła ciężarówki... Jednak blizna pod okiem od odpryśniętego kawałka metalu, pasuje trochę bardziej facetowi. Tak mi się wydaje. Po za tym pogoda za oknem i zamiast wywracać i podnosić  , to siedzimy przy kompach... ![]() Szerokości i zdrowia! 
				__________________ 
		
		
		
		
	RideNow!  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#45 | |
| 
			
			 Kierowca bombowca 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 2,570
				 
Motocykl: RD07a 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 56 min 4 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	AT RD07A, '98, HRC  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#46 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Nov 2010 
				Miasto: Piaseczno 
					
				
				
					Posty: 499
				 
Motocykl: XTZ 750 ST 92 - z kratą, odliczam cały VAT :) 
Przebieg: 65 000 
				
				
				 
Online: 1 tydzień 1 dzień 10 godz 31 min 34 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 ![]() w sumie to zupełnie serio to piszę 
				__________________ 
		
		
		
		
	jest XTZ 750 ST Desert Rat - dla znajomych Paproch SUPER TENERE - LEGENDA DAKARU http://passion4travel.pl/index.php/super-tenere-legenda-dakaru/ FB ![]()   http://www.facebook.com/kamilltee
			 | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#47 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Sep 2008 
				Miasto: Polska poł.-wsch. 
					
				
				
					Posty: 1,007
				 
				
				
				 
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 48 min 27 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Jagnie chodziło o brak reakcji i brak propozycji pomocy ze strony drugiego człowieka. Obcego wszak, ale wciąż człowieka. Takie postawy rozczarowują, zniesmaczają, wprawiają w osłupienie i bezsilność..., ale tylko takie osoby, które same niosą pomoc innym i mają coś , co można nazwać szeroko "duszą społecznego pomagiera". Reszta sobków nie widzi w tym nic dziwnego. I to właśnie różni /dzieli nas na tych wrażliwych na los drugiego człowieka i tych "mniej" 
		
		
		
		
		
		
		
	 .Zbaczamy tu w większości na temat umiejętności i możliwości podnoszenia motocykla. Coś mi się w związku z tym przypomniało i pozwolę sobie na dywagację (Jagna wybacz  ). Mąż zabrał mnie na off. Ja, niedzielna motocyklistka parłam za nim po łąkach, polach i poległam na piachu. I ległam tak kilka razy. Ale zanim On do mnie dobiegł, już stałam na nogach, darłam się machając rękami :" Nic mi nie jest, nic mi nie jest...!" i sama darłam moto w górę. Teraz widzę,że zachowałam się nie jak "dama" i rasowa blondynka (którą wszak jestem ), czyli nie stałam grzecznie z boku w oczekiwaniu na pomoc, tylko ambitnie się szarpałam. Teraz mój mężczyzna pomyśli,że sama sobie poradzę ![]()  .Być może tak też pomyślał mijający Jagnę kierowca - "Może babeczka się zmęczyła i położyła na chwilę rumaka,żeby odpocząć  ?" 
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#48 | 
| 
			
			 covax 
			![]() Zarejestrowany: Apr 2010 
				Miasto: Podlaska wioska 
					
				
				
					Posty: 1,045
				 
Motocykl: MZ ETZ 250 i coś jeszcze 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 3 tygodni 1 dzień 14 godz 15 min 11 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Czytam, czytam tak ten wątek i sobie myślę, że na Podlasiu to jeszcze są rolniki dżentelmeny  
		
		
		
		
		
		
			  Choć w swojej wsi jestem uważana za zdziebko dziwny rodzaj niewiasty ( urzędniczka na motocyklu  ) to jak wpakowywałam się w jakieś megabłoto to zjawiał się jakiś rolnik, rzucał traktor i leciał mi z pomocą, oczywiście przy tym mrucząc pod nosem : "o to, to daj babie motor". Nasłuchać się nasłuchałam ale pomoc zawsze była. A co do bezinteresownej pomocy to spotkalismy się z czymś takim na Ukrainie, ludzie tam chyba maja zakodowane pomaganie, rzucają swoje zajęcia, kombinują, żeby tylko pomóc!!! Tak zwyczajnie bezinteresownie. U nas już tak nie ma  
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Подумаешь что жизнь короткая и выпить захочется….  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#49 | |
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 ![]() Ale choć przez takie zdarzenia myślimy - cholerne czasy, człowiek człowiekowi wilkiem, powinniśmy dalej robić swoje. I ja nadal będę się zatrzymywać przy ludziach, którzy wyglądają , jakby potrzebowali pomocy. Pewnie czasem ktoś fuknie, że mam sp... , a inny podziękuje. A następnym razem może zatrzyma się sam... Może to naiwne, ale ciągle wierzę, że człowiek z gruntu i natury dobry jest ![]() A my kobiety, tak naprawdę co do pomocy to mamy lekkie rozdwojenie jaźni. Bo i chcemy jej, ale takiej partnerskiej, normalnej, a nie udzielanej z łaski, albo co jeszcze gorzej, z wyższości. Nawiązując do zdjęć zamieszczonych przez Wilczycę - nie obyło się wtedy bez cennych rad udzielonych przez gościa (któremu grzecznie podziękowałyśmy, że poradzimy sobie same), który MZtkę kiedyś miał i wiedział najlepiej, że to świece. W pewnym momencie myślałam, że Wilczyca pożre go żywcem ![]() PS. Nie będę już żarówek w aucie zmieniać. W nowym mam ksenony  
		
				__________________ 
		
		
		
		
		
			Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą Ostatnio edytowane przez jagna : 12.04.2012 o 23:11  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#50 | |
			
			
			![]() Zarejestrowany: Nov 2011 
				
					
				
				
					Posty: 1,343
				 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 1 dzień 23 godz 21 min 46 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			
Hm... w mojej rodzinie to zupełnie normalne  
		
		
		
		
		
		
		
	  niezalenie od czasów, z pokolenia na pokolenie...Cytat: 
	
   Co do rad udzielanych z wyższością - inny koleś wykrzykiwał z oddali swoje cenne uwagi dotyczące rozrusznika... Ale żaden z nich nie zauważył jak niesamowicie przewidująco jesteśmy uposażone w kabelki ![]()   Nie martw się, w moto jeszcze masz...
		 | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
![]()  | 
	
	
		
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| To nie smog, lecz fog - krótki wypad do Chin | Ludwik Perney | Trochę dalej | 44 | 04.06.2014 10:38 | 
| Krótki rolgaz? | madafakinges | Wszystko dla Afryki | 10 | 14.08.2013 11:12 | 
| Krótki 3-4 dniowy wypad do Pragi, | Paweł - K | Umawianie i propozycje wyjazdów | 0 | 27.06.2013 02:09 | 
| Соңкөл krótki film o długiej podróży | Feel | Kwestie różne, ale podróżne. | 20 | 15.03.2013 23:03 | 
| krótki filmik Ukraina enduro maj 2010 | motormaniak | Polska | 6 | 30.06.2010 22:54 |