Uvex Enduro vs Nolan N102

[czosnek]

Panyyy pomocy!!

Jestem na etapie kupna kasku. Z jednej strony chciałbym kask enduro bo wiadomo, fajny w teren a do tego lans pełną gęba Z drugiej strony rozsądek podpowiada wygodę szczęki.... no i miotem się jak ten głupi
Obydwa te kaski (uvex, nolan) można kupić w podobnej cenie. Dodam, że najchętniej kupilbym Arai Tour lub multiteca, no ale to już nie ta półka cenowa.
Pomóżcie mędrcy bo się pochlastam

Ps. dodam, że przestudiowałem wątki na temat kasków i dalej jestem w punkcie wyjścia.
W zasadzie to chyba chciałbym, żebyście mnie zniechęcili do któregoś z tych 2 kasków

[orfi]

najlepiej kup oba.... szczękowiec wygodny na turystyczne szlaki lecz mniej wygodny w teren i odwrotnie

[czosnek]

pewnie tak bym zrobił gdyby nie to, że musiałbym nerkę sprzedać, żeby mi starczyło

[orfi]

ja mam enduro Zeuska za jakieś 200 parę złociszy i N102 za 900 ale wiem że można kupic go za ok 750

[orfi]

i narazie starcza choc myślę że enduro na przyszły sezon zmienię na jakiegos lepsiejszego........... choc bardziej to chęc posiadania niz potrzeby

[michoo]

Powiem tyle Uvwxa enduro miałem w łapach. Spodobał mi się cholernie to go zakupiłem. Solidnie wykonany fajnie malowanie itp itd. ale nawet się w nim nie przejechałem bo rozmiarówka w uvwxie jest coś nie teges.
Ja kask kupiłem przez neta i okazał się totalnie za mały mimo że w nolanie rozmiar xl mi jak najbardziej pasił. Jak byś chciał kupować przez sieć uważaj z rozmiarem. Zresztą myślałem że może coś z moją dyńką ale podobnie było z chomikową głową.

[czosnek]

dzisiaj mierzyłem Uvexa. M'ka na mnie pasuje ale założenie i ściągnięcie jest koszmarem. strasznie ciasna ta dziura na łeb. Między innymi dlatego się waham

[michoo]

Napisał czosnek

ale założenie i ściągnięcie jest koszmarem. strasznie ciasna ta dziura na łeb.

Dokładnie to "wejście" do kasku jest dziwacznie zrobione. Moje uszy po kilku próbach odmówiły posłuszeństwa.

[plakiet]

Mam tego uveksa enduro ok 2 miesiące. Na początku żałowałem, że go kupiłem bo prawie straciłem uszy, ale teraz już się jakoś ułożył.
Mniej bolesne jest zakładanie i zdejmowanie go w kominiarce
A jak już się wlezie do środka to jest wygodnie.

[DANDY]

Napisał incognito

Mam tego uveksa enduro ok 2 miesiące. Na początku żałowałem, że go kupiłem bo prawie straciłem uszy, ale teraz już się jakoś ułożył.
Mniej bolesne jest zakładanie i zdejmowanie go w kominiarce
A jak już się wlezie do środka to jest wygodnie.

zgodze się z tobą miałem tak samo a rozmiar dlamnie XL normalnie i uvexa zamówiłem XL , napoczątku wydawał się mały a teraz jest ok . Przydał by się pinlock bo podczas dużej rurznicy temperatur we mgle szybka paruje prawdopodobnie zadopruje ponlock shoeja . W czarnym malowaniu kosztował 630 zł (rabat ramireza forum africa twin), koszty przesyłki pokrył sklep. wsumie jestem zadowolony ale przy ostrych offach z zamkniętą szybką brakuje mi powietrza szyby niechce zdejmować więc napewno kupie jeszcze jeden kask crosowy .
nolana nigdy nie miałem niemiałem też kasku szczękowego więc trudno mi cokolwiek powiedzieć ale szczękowce ogólnie są chwalone i to napewno przez kilka osób , coś w tym jest