| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Dec 2018 
				
					
				
				
					Posty: 154
				 
Przebieg: Rosnący 
				
				
				 
Online: 3 dni 4 godz 49 min 44 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Dlaczego Pribałtika? 
		
		
		
		
		
		
		
	Bo w grudniu się połamałem   ... Musiało więc być lajtowo, a że i kowidy szaleją to blisko i z możliwością szybkiego powrotu do polski.Dlaczego zielone granice? Bo natury się nie da oszukać i nikt jeszcze nie nauczył dzika, żeby w lesie nie robił  . Lajty lajtami, ale nie miał to być wyjazd asfaltowy... Ot taki TETcik   .Jako kompan znalazł się Ex1. Po szybkim więc przelocie na wschód... Wcielaniu się w innych Po wielu życiowych przemyśleniach... (O czym myśli Ex   ?)Również tych dotyczących sprzętu (co to za motocykl   ? )...Po małym jubileuszu na mojej Yamaszce Jak i testach nowego sprzętu... Po małym poszukiwaniu właściwej drogi... Docieramy do miejsca, gdzie rów, a w zasadzie dół na drodze oznacza granicę...  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |