| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Sep 2014 
				Miasto: Mała Polska 
					
				
				
					Posty: 567
				 
Motocykl: RD07a 
Przebieg: 41214 
Galeria: Zdjęcia 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 6 dni 19 godz 25 min 32 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			W związku z całkowitym, permanentnym i niezwykle uprzykrzającym życie brakiem czasu postanowiłem ranną rosą ruszyć w sobotę na mały trip. 
		
		
		
		
		
		
			Pobudka 5.00 - start 5.40. Generalnie jeszcze księżyc, gwiazdy i takie tam klimaty. Ale nic to, czas stracić wędkarskie dziewictwo. Start. Więc tak, mgła, mokro, ciemno ale całkiem przyjemnie tylko średnia niska bo niewiele widać. W okolicach Zakliczyna podjechałem na wyrobiska żwirowe. Dwie foty, że niby adventure ![]() Na anakee to na pewno.... ![]() Ruszyłem dalej bo celem jest Magurski Park Narodowy - liczyłem, że będzie się dało tam wjechać na moto. Po jakimś czasie w okolicach Ciężkowic (chyba): HERE COMES THE SUN ![]() I panorama. ![]() Koniec podziwiania, czas nagli a jeszcze nigdzie nie dojechałem. Kierunek Szalowa, Bystra i trasa 977 na Konieczną (czyli Slovakia). W okolicach Malastowa są ciekawe serpentyny. Rano było mokro i liście więc redukcja do jedynki i na spokojnie pod górę. W tamtych rejonach sporo jest cmentarzy z I Wojny Światowej - widuje się tabliczki z napisem Szlak Frontu I Wojny Światowej. Minąłem skręt na Gładyszów i zapodałem w las. Wyglądało zachęcająco. ![]() Droga leśna - można jechać po zapoznaniu się z regulaminem. Generalnie uwaga na ciągniki leśne bo mogą niespodziewanie wychynąć z lasu. A tak wygląda droga leśna z przodu. ![]() I z tyłu. ![]() Cudowna droga - dobrze, że nie mam otwartego kasku, bo pewnie wszelkie latające dziadostwo bym łyknął - gęba się sama śmiała. Po drodze pilarze, grzybiarze, biegacze i takie widoczki ranną porą. ![]() I takie. ![]() Generalnie bardzo dużo szlaków rowerowych, choć rano nikogo z cyklistów nie spotkałem. Chciałem się przebić na Konieczną szlakiem rowerowym (nie było zakazu jazdy) ale się w pewnym miejscu pojawił :twisted: ![]() I panorama by Iphone ![]() Ponieważ staram się respektować znaki drogowe zniesmaczony zawróciłem. ![]() Tak dużo do zobaczenia ale czasu coraz mniej. Wypadłem z lasu. Ostatnie foty. Ja robię zdjęcie a Afra macha na pożegnanie. ![]() W najbliższym czasie replay. Mówię do zobaczenia. 
				__________________ 
		
		
		
		
		
			A Man of Nomadic Traits Ostatnio edytowane przez RonDell : 30.09.2014 o 23:30  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
		
  | 
	
		
  | 
			 
			Podobne wątki
		 | 
	||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Wyprawa po klepki Czałczescu, czyli Rumunia, czyli jak ty się dziecko nie boisz?! | zaczekaj | Trochę dalej | 151 | 07.06.2015 20:33 | 
| Łuny w Bieszczadach - czyli w 3 godziny śladem książki | czosnek | Polska | 12 | 14.04.2010 11:44 |