04.02.2010, 13:37
			
			
		 | 
		
			 
			#1
			
		 | 
	
	
			
			
			
			
			
				
			
			
				
 
				Zarejestrowany: Apr 2009 
				Miasto: Kąty Wrocławskie 
					
				
				
					Posty: 304
				 
Motocykl: romet ogar 205
  
				
				
				
				 
Online: 3 dni 19 godz 47 min 0 
				      
			 
	 | 
	
	
	
		
		
			
			
				 
				
			 
			 
			
		
		
		
			
			Hmmmm... z gory mowie ze nie będę pisal tak jak bym pisal wypracowanie na polski i robie od zajebania bledow ale mam wyjebane. Wiec szczeze wypadzik był krutki za krutki jak na miejsce docelowe i kase wydana bo 5000zl na 2 tygodnie to kurwa jakas nieprawda i to zdecydowanie podnosi mi cisnienie, to powinno być conajmniej 3,5tygodnia.
Siedze teraz przy browarka i wspominam ten wyjazd owszem było naprawde zajebiscie podobal mi się przedewszystkim klimat wyjazdu czyli zero jakis ustalen dokladnych map po prostu spontaniczny...;d ekipa naprawde zajebistych kolesi, pamietam jak przekroczylismy granice turcji i wreszcie było cieplo i sucho zachod slonca cale 4 pasy nasze wiec walilismy nimi wszystkimi każdy pokazuje drugiemu ze jest ok. muza na uszach ac/dc stonesi ogulnie roock. Ale czemu nie bokiem bany bo oczywiście kurwa czsu nie ma... przezylismy mase przygod ale to i tak podejzewam było 30% tego co by było gdyby były by to 3 tygodnie, powoli fajne miejsce spoko zatrzymujemy się pijemy na drugi dzien siedzimy gadamy po poludniu jedziemy albo nie . a tu spoko dojechalismy gdzies tam ok. rozbijamy się i spac czy chcez czy nie bo michal oglasza ze kurwa wstawac trzeba o 6 i dzida dalej na bane no ja pierdole... a gdzie klimat typowo motocyklowy wstajesz jedziesz gdzies offem dokas tam spotykasz ludzi zeki lasy pustynie tego było za malo. A przeciez jak się jedzie w taka traske to po to by zapomniec o czasie problemach zeczywistosci i zyc chwila.... no nie mam racji  
W tym roku jeśli cos się wyskrobie z ta ekipa to jade tylko bez limitu czsowego. Bo ekipa zgrana zero jakis stwozonek typu jakies dziecko każdy z nas woli wydac kase na taka przygode niż na nowa plazme kino domowe kaputer czy kaplet wypoczynkowy do ogrodu...
Wszyscy rowno popieprzeni. Pozdro dla wszystkich a i wujek jestesmy w bielsku na wekeend
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
	
		
 
		
		
		
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |