Na mokrych kamieniach, czy korzeniach to tylko super soft enduro na niskim ciśnieniu zrobi robotę. Ale wiadomo nie będzie przebiegu. Na zawody to można wymieniać nawet codziennie, jak budżet pozwoli. Pytanie czy mogą być takie warunki, bo
na suche kamienie czy inny szuter, to każda guma przejściowa czy nawet twarda, będzie się odpychać. No i medium u każdego producenta to coś innego. Michelin enduro medium dla przykładu, to dla mnie taka przejściówka między medium a soft.
Ja do szwenduro wróciłem do Motoz enduro I/T na tyle. Najbardziej agresywna, z rozsądnym przebiegiem z tych co miałem. Robi podobny przebieg jak Rallz a robi znacznie lepiej w terenie.
Na przodzie dojeżdżam starcrossy 5 90/100. Fajnie się trzyma w offie i na asfalcie, trochę ząbkuje i wyje, ale nie zauważyłem żeby wpływało to na trakcję. Nie nadaje się na piach, ma gesty bierznik, trzyma w piachu aż za mocno, przez co przód ma tendencję do nurkowania w piach, i nie idzie po wierzchu jak powinien. Poza tym bardzo uniwersalna. Niestety coraz trudniej ją dostać, a kupiłem ją na jakiejś wyprzedaży w śmiesznej cenie, więc szkoda. Jeżdżona na mousse ok 1bar, zrobiła ok 2 tysiące i dalej nie wygląda źle. W sumie to się zastanawiam czy zostawić ją na kolejny wyjazd do Francji, czy zakładać następcę czyli starcrossa 6 hard w tym samym rozmiarze, który już czeka na swoją kolej.
|