Cytat:
Napisał Dzieju
Żadne słowa nie będą wystarczające by mogły oddać to co się wydarzyło.
Wojtku dla ciebie pierwsze podziękowania za pomysł i organizację.
A dla wszystkich że przyjechaliście.
Od wielu lat nie jeździłem na zloty Afrykańskie mimo że od początku istnienia bywałem na wszystkich.
Coś zaczęło zanikać, coś zmieniać , coś .......ale ten zlot XRV cofnął czas o te 15-20 lat , ten wszystko zmienił i pokazał że może być jak dawniej ......
Wojtek trafnie to określił że wpadli ludzie z tej samej gliny , wiadomo o co chodzi.
Jeśli jest szansa na powtórki w takim wykonaniu już się zapisuję.
W liczbach to wiekowo wszystkie sprzęty miały ok 1500 lat i razem jakieś 7 mln km, wieku uczestników nie liczę bo jest tylko właściwy  on się zatrzymał w momencie zakupu Afryki.
Dla tych co jechali za mną podaję dwie liczby zużycia płynów które mi wyszły 4.2/100 i 1/100 
|
Ja w 100% popieram to co napisał
Dzieju. No może poza tym, że ciekaw jestem średniej wieku osób, które tam były
Fajnie było zobaczyć te stare (niektóe nawet bardzo postarzałe)

gęby!
Moja Afra po prawie 15 latach wytoczyła się na porządnie z otchłani garażu i chyba dobrze jej to zrobiło.
Wielkie dzięki dla
WojtkaBBI, dla wszystkich pozostałych orgów za podjęcie tematu, dzięki
Plaku, Chomik i Steve69 za wspólny powrót. Lotnisko na trasie zostanie w głowie na długo
Moje buty jakoś nie przetrwały trudu jazdy w lekkim nawet deszczu - z obu odpadły podeszwy

.
Poniżej kilka zdjęć z reanimacji:
etap 1 - na trytytkach - niby dało się w tym chodzić, ale wiało po stopach
i 2 - na szarej taśmie - to już wersja prawie doskonała!
Jakby ktoś chciał takie zanabyć, to polecam: Probiker model jakiś z dupy. Rozpadły sie od leżenia w szafie
Pazdro i do zobaczenia!
