U Żony czasem puści kroplę, szczególnie jak ją "mocno rozgrzeje", 
a ma do tego kobieta talent szczególny (szkoda, że nie do mnie...) 
Trochę to irytujące w nowym motocyklu... 
Jeśli ktoś niema płyty pod silnikiem to nawet nie zauważy problemu. 
Na razie obserwuję, kiedy z okazjonalnej kropli przejdzie w regularny  
wysiąk trzeba będzie działać.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 |