ja raz mialem na serwisie CF500 quada z nalotem kilku godzin. rozlatywal sie w rekach. po prostu sie rozpadal. nie zrobilem, oddalem. dziekuje za uwage. gowno warte bylo wszystko - od plastikow, przez elektryke po odpadajacy wydech.
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				buziaki   
			 
		
		
		
		
	 |