Cytat:
	
	
		
			
				
					Napisał  magneto
					 
				 
				A tak z ciekawości - coś się wyjaśniło z tym "olejem" ? 
Powodzenia    
			
		 | 
	
	
 
no nic sie nie wyjasnilo :O przyjmujemy, ze byla to jakas podroba, ktora zwariowala. Luz na ukladzie tlok/cylinder nie doprowadzilby do takiego zamieszania - byl zbyt maly. Kolezka bije sie w piers, ze nic nie dolewal ale fakt, ze i poziomu nie pilnowal. No albo dalej mnie buja. Teraz wszystko idzie w pył do gruntownego mycia, skladam na nowych czesciach i ma żyć. Na szczescie korba na wale bez luzow i głowka korby nie ucierpiala. Bedzie syf jak walek rozrzadu zdechl bo to wyjatkowo ciezki temat 

 to jest prosty silnik i zrobiony po ludzku na oem-ach bedzie robil jak sie go poszanuje.