Wrócili my wczoraj na wieczór. W podziękowaniu wrzucę kilka zdjęć - było mega intensywnie i bardzo pozytywnie 
Wrocław to ciekawe miasto gdzie jak się jedzie samochodem to z każdej strony może Cię zaatakować tramwaj. Poza tym, tak w ogóle, tramwaje jeżdżą po drogach, autobusy po torach... 

  Komunikacyjnie z perspektywy kierowcy osobówki to zupełnie co innego niż taka warszawa. I korki, konkretne korki. Tak czy tak, jeździliśmy tramwajami - i to zdaje się była najlepsza opcja 
BTW - może mieszkaliśmy w jakiejś trudnej okolicy (ul. Stawowa) ale zagęszczenie konsumentów trunków budżetowych i czego tam jeszcze wydawało się bardzo znaczne 

 Idąc do/z żabki różne społeczne doświadczenia nabywałem