Cześć miałem identyczny problem po tygodniowym lataniu po polskim TET. Problemem były zatkane przez syf (piach+smar) przewody  w okolicy przedniej zębatki napędowej - ciężar "syfu" zatkał gumowe rurki. Na trasie wygrzebałem  ile dałem rady - małym patykiem, objawy od razu minęły.
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 |