Noo jak Rambo się przekonał że łapacz owadów pod tytulem K&N nic dobrego nie daje to już coś mówi.
Podoba mi się też stwierdzenie /" ....jesli już koniecznie chcesz psuć motocykl......"/
Panowie, wynalazek K&N stworzono do wyczynowego wydobywania kilku % resztek mocy z silników które nie mają długo i bezawaryjnie jeździć...
tylko mają dać z siebie wszystko na wyścigach, torach itp...
a potem śmietnik lub remont i na nastepny wyścig.....
No cóż jak zwykle reklama jest po to żeby zarobić, i producenci tych wynalazków napiszą wszystko co tylko klient chce usłuszeć/przeczytać.
Życzę zdrówka dla silników z K&N -ami bo bedzie im kiedyś potrzebne, no chyba że nowy nabywca będzie się już tym martwił.
Ale nic na siłę,wolny wybór.
Gdybym miał kupić moto wiedząc że latał sporo na K&N to bym się zastanowił nad stanem silnika i czy warto.
się rozgadałem.....