Widoki widokami a jeść czasem trzeba. W tej sytuacji przedstawiam kilka dań z południa Afryki. 
1. To co prezentuje żul, to Boerwors. 
Boerwors to kiełbasa grubomielona surowa z przyprawami.
Patelnia to profanacja bo powinno się ją smażyć na grillu. Grill to po ichniemu Braai, co jest tutaj niemal sportem narodowym. 
IMG-20210325-WA0015.jpg
2. Biltong
To suszone mięso wołowe, strusie lub z antylopy. Często przyprawiane chilli albo ziarnami kolendry. Super w trasie. 
Biltong wywodzi się z czasów wędrówek Burów. Podobno mięso się konserwowało potem wołów i koni, na których jechały kawały surowego mięsa. 
IMG_20210403_143901.jpg
3. Droewors 
Wersja biltonga w formie kabanosa 
IMG_20210403_143918.jpg
4. Namibijskie ostrygi 
Uważane za jedne z najlepszych na świecie. 
Z cytryną, solą i odrobiną tabasco są pyszne 
IMG_20210326_171139.jpg
5. Kalmary 
Nie wiem jak stoją w światowym rankingu, ale w moim to pierwsza liga. 
received_193166865704241.jpeg
6. Amarula
Likier na bazie owoców drzewa Marula. 
Taki ichni adwokat. 
IMG_20210318_172428.jpg
7. Wina z południowej Afryki to temat na osobny referat 
IMG_20210316_185920.jpg
8. Savanna
Afrykański cydr. Bardzo fajny na upał. 
IMG_20210312_171458.jpg
9. Nie mam zdjęcia bo za szybko zeżarłem, ale na pewno warto spróbować steka. Oprócz standardowych można zjeść np. Kudu, Oryxa czy springbooka (antylopy)