W NAT nie ma raczej klasycznego gniazda zapalniczki, jest USB, a po tym raczej nie da rady.
Kabelek wyciągnąć jeden (plus znaczy) zawsze warto. To 10 minut roboty a dzięki temu do podłączenia ładowarki/prostownika wystarczy odpiąć siedzenie.
Natomiast ja cały czas mowie o grubych kablach do jump startera. Dziś, zamiast ładować (bo jeszcze nie doszła ładowarka z lidla

) podłączyłem i zakręciła z półobrotu.