Kurcze 
Gilu, pyrkanie na lekkim przed siebie to moja ulubiona wersja 

. Ale to dopiero pewnie we wrześniu. Teraz chętnie przyłączę się do grupy 
Greenman-a z ciężkim sprzętem co by obadać teren, ale to dam znać na 

, a jak z terminem będzie krucho to może ekipa 
Hall-a lub 
Kija mnie przyjmie