23.11.2018, 20:28
			
			
		 | 
		
			 
			#12
			
		 | 
	
	| 
			
			 I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24 
			
			
			
				
			
			
				
				Zarejestrowany: Aug 2015 
				Miasto: Scyzortown 
					
				
				
					Posty: 11,668
				 
Motocykl: No Afrika anymore
  
				
				
				
				 
Online: 1 rok 7 miesiące 4 tygodni 1 dzień 9 godz 35 min 11 s 
				      
			 
	 | 
	
	
	
		
		
			
			
				 
				
			 
			 
			
		
		
		
			
			
	Cytat: 
	
	
		
			
				
					Napisał  chemik
					 
				 
				Wasze podpowiedzi, jak zwykle, można o kant dupy rozbić. Jakie narzędzia dentystyczne? Jakie endoskopy? Technologia rodem z NASA. Toż to nie Wielki Zderzacz Hadronów tylko prosty motocykl składany przez Włochów gdzieś w szopie. 
Pisząc pierwszego posta myślałem, że tam jest jakieś niestandardowe gniazdo świecy i liczyłem, że ktoś kto ma taką samą huskę to potwierdzi lub zaprzeczy. Niemniej jednak Wasze dywagacje nad tym, że siedzi tam gumka fajki zapłonowej skierowały me myśli na inny tor. Dziś na spokojnie zdjąłem pokrywę zaworów. Okazało się, że tą uszczelkę, która w gnieździe świecy oddziela głowicę od pokrywy zaworowej ktoś wkleił na silikon. Nie żałował i dość sporo wypłynęło na zewnątrz. 
Uszczelka wyczyszczona, gniazdo również, nadmiar silikonu usunięty. Świecę da się odkręcić "zwykłym" kluczem do świec. 
Problem solved. 
			
		 | 
	 
	 
 
 
Tylko zastanów się po co to zrobił? U mnie w gnieździe świecy zbiera się woda. Jest nawet odwodnienie. Nie wiem jak u ciebie ale jak woda tam wpadnie i nie ma jak odparować lub być odprowadzona to podstawa świecy rdzewieje i robi się tam gnój.
		  
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
	
		
 
		
		
		
		
		 
	 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |