Nie wiem na jaki off Trampkiem Asia się tam nastawia. W zasadzie oprócz Kaldamo Pass gdzie lecieliśmy w deszczu w rozmiękłym błocie gdzie moto zsuwało się w dół i przydała by się kostka to wszystkie trasy były szutrowe, twarde, dość równe i można powiedzieć lajtowe do przejechania na szosowych oponach. Oczywiście kostka byłaby wartością dodaną ale na ciężkim, wyprawowym moto to raczej nie zapuszczamy się w ciężki teren chyba, że z nieświadomości lub głupoty (patrz Ja

). Do latania po Tien Szan jak Orlice w tym roku czy Wakhanie to spokojnie starczą K60 czy Anakee bez konieczności wożenia kapci na zmianę.
TJK=Tadżykistan.