Wszystko co Chemik napisałeś jest prawdziwe, ale co najważniejsze przy takich wyjazdach to zgranie grupy, to muszę być osoby, które znają się jak łyse konie, jeździli już ze sobą i wiedzą co można się po każdym spodziewać, dlatego bawią mnie ogłoszenia w stylu : jadę na koniec świata, kto chętny dołączyć. Taka grupa ma 95% szansę na niedojechanie nigdzie i cała
|