Oj przypomina mi sie kiedyś koledze naprawiałem CX 500 - sam miałem taki więc było łatwiej bo komplet cześci na miejscu.
Kupił biedak tego CX i nie chciał chodzić za bardzo na jednym cylindrze.
Oj juz prawie się poddałem - sprawdziłem wszystko rozrząd , przełożyłem z mojego moduł, gaźniki on dalej nie chodził.
Jak jechałem na moto bazar do Łodzi spotkałem koleisa który za piwo powiedział co było - bo miał podobną sytuację i rok się bujał po serwisach.
Otóż CX 500 w tylnym deklu w silniku ma dwa czujniki zapłonu (nie wiem jak to dobrze nazwać). Czujniki są razem z uzwojeniem alternatora. Okazało sie że ktoś przewijał stojan alternatora i zakładając go do dekla zamienił lewy czujnik z prawym.
Jak wróciłem wtedy z tej Łodzi to mimo poźnej pory wywaliłem silnik i faktycznie jak zdjąłem dekiel okazało sie że czujniki są zamienione pomiędzy sobą - lewy z prawym.
Ciekawe jest to że motor chodził ze źle złożonymi czujnikami tylko kable sterujące cewkami były pozamieniane.
Chodził to dużo powiedziane ale odpalał i dało sie nim jeździć.
Jak zamieniłem te czujniki chodził jak nówka

i mimo iz to było parę lat temu chodzi do dziś
Nie wiem jak to się ma do twojego problemu ale może też ktoś cos źle poskładał...