Dzięki za każdą informację.
Pytam bo w gruncie rzeczy jest mało informacji o doświadczeniach eksploatacyjnych Faceta.
Oryginalna pompa jest znana i ogarnięta do bólu w każdym chyba aspekcie. W tym roku moja oryginalna padła na wyjeździe ostatecznie (membrana) po ok. 100kkm przebiegu. Zapasowa nowiutka chińska z Allegro (tak, tak - nie doczytałem na forum wyraźnych ostrzeżeń żeby trzymać się od tego z daleka

) mimo przedwyjazdowej wymiany styków na porządne, z zestawu naprawczego, przepracowała całe 2 (dwa!) dni i też padła nieodwołalnie. Jak się jedzie w pojedynkę gdzieś przez rosyjską prowincję to sytuację ratuje wyłącznie grawitacja i solidne kanistry. A więc słabo...

Stąd teraz ten Facet i zbieranie info od ludzi doświadczonych z nim.
Zdrówko,
Miszel