Ufffff, był to mój pierwszy zlot - taki trochę awansem - bo bez własnego sprzętu. Było tak jak sobie wyobrażałem tylko "jeszcze bardziej"
Wielkie, olbrzymie, ogromiaste dzięki tym wszystkim którzy walnie porzyczyniali się do przeprowadznenia tego przedsięwzięcia

,
Dzieki wszystkim uczestnikom za wspaniałe towarzystwo
A co do "krążących plotek":
Cytat:
Napisał Via Michelin
Krąży plotka ,że inni motocykliści nie są mile widziani na Waszych spotkaniach. jaką mam gwarancję, ze co poniekktórzy nas nie usuną za to,że mamy inne motocykle ?
|
Ma to tyle wspólnego z prawdą co Oleksy z włosami

. Na Afrykański Zlot można przyjechać wozem drabiniastym, przypłynąć wpław, czy jak tam jeszcze. Wiem co mówię, sam przywlokłem się puszką