Powiem tak...a może napiszę...u mnie kasa to nie problem, czas też nie, moto jest. Duże moto GS 1200 ADV. Byłem nim w kilku tripach do obejrzenia na myaforadventure.blogspot.com. Na youtube też parę filmów jest. Czyli gotowość mam. Jedyne pytanie, z którym jestem brzmi: czy można zrobić tak, że jazda jest na Magadan, a powrót jakoś nie na kołach? Transsyberyjska kolej? Samolot? Cokolwiek?  
 
Poproszę o podpowiedź. 
 
Piast
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
				http://myaforadventure.blogspot.com/
			 
		
		
		
		
	 |