Wymieniłem u siebie świece, fajki i kable. Po zabiegu motór płynniej działa i płynniej jedzie. Ma też trochę lepsze osiągi.
Oryginalne przewody się urywają, gdyż są WKLEJONE. Gwint w cewce jest bardzo krótki i płytki, przez co słabo trzyma kabel - przy pociągnięciu nowy kabel wychodził bez trudu. Do tego gwint jest 'śrubowy', a np. w fajce jest mały wkręt (rzadsze i głębsze zwoje). 2 kable wkleiłem (klej guma-metal) w cewkę, a wszystkie potraktowałem też klejem na styku z cewką i przykleiłem oryginalny gumowy kapturek (fabrycznie też był klejony). Do tego klejenie uszczelnia połączenie. Przełożyłem też gumowe osłony kabla, bo często o coś ocierają. Sama wymiana jest prosta, tylko wydłubywanie resztek kabla jest uciążliwe. 3 fajki mogą być sd05f, ale jedna (tylny garnek z lewej strony) powinna być gięta (np xd05f) - będę musiał ją nabyć, bo narazie została stara. Kupiłem 2m kabla i spokojnie zrobiłem 4 cewki w Afryce + 1 w KTMie i sporo zostało. Na Afrę metr styknie.
__________________
Afra - jedyna, wierna kochanka!!!! 
Pożegnane bez żalu: 990S, 690R, DR650SE, XF650
|